Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: problem z filtrem
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12
Legion94, najważniejsze, że chodziWink wiesz, tak na poważnie, całkiem możliwe, że może być gdzieś jakaś nieszczelność i dostaje się powietrze, ale bynajmniej nic na zewnątrz, bo wtedy byłaby powódź. Zauważyłeś, żeby zmniejszyła się choć trochę ilość wypuszczanych bąbelków? Co się dzieje, kiedy ruszasz delikatnie filtrem na prawo i lewo? I jeszcze jedno, u mnie cały czas zapowietrzał się filtr, kiedy bąbelki z wylotu były pochłaniane przez wlot. Nie wiem jak to u Ciebie wygląda, ale jeśli masz kostkę od pompki, albo wylot ponad powierzchnią wody i ustawiony dość blisko wlotu to może być przyczyną. Ja jak obniżyłam wylot poniżej tafli problem się skończył, inna sprawa, że u mnie wlot był wtedy trochę wyżej niż zazwyczaj się maSmile, ale tylko taka sugestia, a nóż widelec się przydaWink

Pisałam w tym samym czasieSmile, Legion94, a z wylotu leci prosto w dół, czy założyłeś koolanko i ten dziubek (nie wiem jak to nazwać, ale chyba wiesz o co chodziSmile)

PS. Tomas, wiem, wiem, ale jeszcze taki niedosyt mam, chyba zajmę się tłem pod 250, bo takie nic nie robienie przy akwarium do nie dla mnieWink
Jedna i druga leci w dół Wink Są same rurki bez żadnych plastikowych dodatków, rzeczywiście odległości między nimi to jakieś 30cm max. Filtr chodzi dość głośno, zaczyna mnie to irytować bo wirnik ma jeden dzień. Gdy trząsam filtrem to tak jakby wirnik przestawał pracować ( nie oddaje wody ) .
Pierwsza myśl, to nie dokońca zalany filtr wodą. Druga, czy masz wylot powyżej tafli, a jeśli tak, to czy widzisz, żeby bąbelki dostawały się do wlotu? Jeśli tak jest, to proponuję założyć deszczownicę, lub kolanko z dziubkiem i trochę podnieść poziom wody, żeby woda wydostawała się pod powierzchniąSmile
Te 30 cm to w pionie czy w poziomie? (mam na myśli, czy rurki są obok siebie (pionie), czy w różnych narożnikach (poziomie) TongueSmile)
Obie rurki są w wodzie po prawej stronie baniaka na przeciwko siebie można rzec Smile
Jeśli w wodzie, to problem z wtłaczaniem bąbelków nie powinien mieć miejsca. Cóż jedyne co mogę Ci jeszcze doradzić, to jeszcze kilkakrotne naciśnięcie systemu zalewania. Kiedyś też miałam problem z Eheimem, ale on w ogóle nie oddawał wody i buczał niemiłosiernie. Okazało się, że poluzowało się wejście z wlotu do wirnika tak najprościej to ujmując. Bardzo możliwe, że jednak w środku coś do końca nie jest odpowiednio dopasowane, albo się rozszczelniło/ poluzowało. Bo jeśli żandne bąbelki nie dostają się z wlotem, chyba raczej nie ma innej opcji. PowodzeniaSmile
legion pewnie gdzieś "stoi" bąbel powietrza z którego po trochu przepływająca woda go podbiera. Potrząsaj kubłem tak jak Ci niektórzy radzili może pójdzie Big Grin
Katia, filtr nie do końca zalany po prostu nie ruszy. Niestety zanurzenie końcówki wylotowej poniżej tafli nie zlikwiduje bąbelków.
Przyczyna jest ta sama, która powodowała wcześniejsze trudności z zalewaniem filtra. Zwróćcie uwagę, że kubeł jest na poziomie akwarium, a spływ do kubła, który w optymalnych warunkach odbywa się grawitacyjnie jest tutaj znacznie utrudniony, a w części filtra (od rury zaciągającej do wirnika) tworzy się większe niż powinno podciśnienie, które powoduje zasysanie powietrza nawet "mikroskopijnymi" szczelinami. Zapewniam, że wycieków wody z kubła wtedy nie będzie, a jednak powietrze do środka filtra się dostanie.
U mnie w tetrze 2400 pękło kiedyś mocowanie adaptera (te ustrojstwo do którego wchodzą węże) do głowicy i teoretycznie głowica była do wymiany, ale udało sie wytoczyć i dorobić część. Ale niestety spasowanie części idealnie nie wyszło, a skutek był taki jak u legiona. Bąble w bliżej nieokreślonych przedziałach czasowych, a że idzie to przez wirnik więc hałas był naprawdę wkur...
Ten adapter o którym pisałem wcześniej po zamontowaniu w głowicy ma minimalny luz w kierunku przód-tył filtra (nie wiem czy akurat w jbl'u, a w tetrach tak jest), jest to o tyle ważne że naprawdę delikatne odgięcie adaptera np. w tył powoduje nieosiowość rur i niekiedy nieszczelność. Można to sprawdzić np. mocno ruszając sprawnym filtrem albo delikatnie odginając adapter- nieraz pojawiają się bąble na wylocie (a ich tak naprawdę w środku wcześniej nie było tylko powstały przez te krótkotrwałe nieszczelności). U siebie na końcówki rurek wychodzących z adaptera w kierunku głowicy nawinąłem cienką warstwę taśmy teflonowej i przesmarowałem wszystkie uszczelki i otwory w głowicy (tam gdzie wchodzą rury z adaptera) grubą warstwą wazeliny. W końcu pomogło, ale do tej pory po czyszczeniu filtr i ponownym złożeniu pojawiają się sporadycznie bąble, ale w ciągu doby wszystko się układa i jest ok.

Twój filtr to używka więc różne rzeczy mogą się tam dziać. Proponuję ci najpierw wymienić oringi na rurkach z adaptera (te wchodzące w głowicę). Kosztuje to grosze w sklepach np. motoryzacyjnych. To taniocha więc kup mniej więcej takie jak oryginalne + trochę grubsze, najlepiej z 2-3 grubości i zobacz przy jakich najgrubszych uda się bezproblemowo złożyć komplet adaptar-głowica i takie zastosuj. Nie wiesz przecież czy poprzedni właściciel nie założył byle jakich na handel. Uszczelki i oringi przesmaruj wazeliną (wszystkie). Ewentualnie na początek spróbuj przykręcić trochę przepływ na zaworze WYCHODZĄCYM z filtra do akwarium. Zmniejszy się podciśnienie i powinno być mniej bąbli (choć nie zawsze). Niestety jest to sposób doraźny bo zwiększysz wtedy ciśnienie w rurze/wężu za wirnikiem i może powodować tam wycieki, więc trzeba uważać.
Ostatecznie rozmontuj adapter i wymień albo wyczyść jeśli są nieuszkodzone wszystkie oringi i je też przesmaruj wazeliną. Wszystkie elementy które dotykają uszczelek też trzeba dokładnie wyczyścić, tam nie może być żadnego osadu. Na uszczelkach/oringach mógł się zebrać jakiś osad i po długim przestoju te uszczelki nie trzymają tak jak powinny. Ja przeszedłem całą tą drogę i w końcu opanowałem filtra ale byłem już blisko wyp... kubła przez okno.

P.S. Novi - faktycznie cenne uwagi.
(11-10-2013, 08:39 AM)junak-rider napisał(a): [ -> ]Katia, filtr nie do końca zalany po prostu nie ruszy. Niestety zanurzenie końcówki wylotowej poniżej tafli nie zlikwiduje bąbelków.

Junak-Rider ruszyć ruszy, ale z jakim skutkiemWink Faktycznie może źle się wyraziłam, miałam na myśli silnie zapowietrzony filtr, jeśli wlewana woda, nie do końca wypchnęła powietrze w filtra lub przypadkowo wąż wciągnął powietrze, można powiedzieć, że jest zapowietrzony, albo też nie do końca zalany, bo w 100% wypełniony wodą przecież wtedy nie jest, choć faktycznie to ostanie można opacznie zrozumieć, np. zalany tylko w 3/4 Smile
Hehe, no właśnie tak zrozumiałem opacznie. Ważne, że się zgadzamy Wink
Taaa tania używka z allegro!! Cóż za okazja. Wirnik wymieniony, teraz gumki i inne dziadostwo Wink A HMF do tej pory dojrzały w pełni pięknie by mieszał wodę Wink
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12