o tym właśnie pisałem kilka postów wyżej
W każdym razie nie wierzę, że cokolwiek nie naturalnego w baniaku prędzej czy później nie będzie miało wpływu na wodę.
To zależy, z czego jest dany materiał. Polietylenowa, bezbarwna pianka raczej na wodę wpływu mieć nie będzie (chyba, że na przestrzeni kilku tysięcy lat
). Natomiast co siedzi w karimacie, to nikt nie wie... Fenole, ftaleny, czy inne dziadostwa od barwników... Nie dajmy się zwariować, ale też nie bądźmy zbyt beztroscy.
(30-09-2013, 21:18 PM)zyyys napisał(a): [ -> ]o tym właśnie pisałem kilka postów wyżej
W każdym razie nie wierzę, że cokolwiek nie naturalnego w baniaku prędzej czy później nie będzie miało wpływu na wodę.
A przepraszam bardzo, filtry i grzałki to z czego są zrobione?:> Z naturalnego plastiku?
Nie przesadzajcie z karimatami, nie mamy w akwariach wody, która jest idealnym rozpuszczalnikiem dla syntetyków. Więcej trącić mogą tanie filtry z obudowami z chińskiego plastiku(utwardzacze itp. itd).
Ja tam uważam, że w przypadku dużej ilości kamieni jednak dobrze dać jakieś zabezpieczenie. Niby na gołym szkle nie powinno się nic stać, ale nikt nie zagwarantuje że powstałe naprężenia(zwłaszcza przy dużych taflach) przy jakimś bodźcu nie spowodują pęknięcia.
(30-09-2013, 21:49 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Ja tam uważam, że w przypadku dużej ilości kamieni jednak dobrze dać jakieś zabezpieczenie. Niby na gołym szkle nie powinno się nic stać, ale nikt nie zagwarantuje że powstałe naprężenia(zwłaszcza przy dużych taflach) przy jakimś bodźcu nie spowodują pęknięcia.
Bzdury lury
Temat jak bumerang, powraca co jakiś czas i nigdy nie będzie zawierał odpowiedzi zadowalającej wszystkich.
Ja się tylko pytam czy jest ktoś komu pękła szyba od ułożonych kamieni? Jeżeli tak to proszę o opis bo sam jestem ciekaw.
Nie stosuję podkładek, żadnych - nawet pod ogromne głazy !!!
Ale jak ktoś ma potrzebę to niech rozkłada - karimatę, dywan, koc czy co mu się tam podoba
(30-09-2013, 21:49 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]A przepraszam bardzo, filtry i grzałki to z czego są zrobione?:> Z naturalnego plastiku?
Czekałem na to
ale flitry i grzałki (Chociaż grzałki to akurat najczęściej szkło
) są konieczne, a karimaty ?
Cytat:Ja tam uważam, że w przypadku dużej ilości kamieni jednak dobrze dać jakieś zabezpieczenie. Niby na gołym szkle nie powinno się nic stać, ale nikt nie zagwarantuje że powstałe naprężenia(zwłaszcza przy dużych taflach) przy jakimś bodźcu nie spowodują pęknięcia.
ale nie mówimy o dużych taflach , już na samym początku zaznaczałem, ze nie wiem jak to jest przy dużych zbiornikach.
Natomiast IMO wszystko to kwestia ustawienia kamieni, tak by nie mogły swobodnie spadać. Poza tym przy dobrze ustawionych zbiornikach na amortyzującym, takie mikro ugięcia, materiale nie ma się co bać.
W morszczakach w większość skałę, czasem bardzo dużo skały tez kładzie się na szkle, co nie znaczy, że nie ma takich co układają na kratkach
Filas, ja tam nie mam doświadczenia w kamiennych klimatach, bo to zbytek u mnie w akwariach. Ale jednak robiąc taką aranżację dla świętego spokoju dałbym pierzynę, a w relacji z zakładania bym wszędzie Cie oznaczył.
BTW, nie napisałem że na pewno pęknie, lecz napisałem, że nikt nie da gwarancji ze na pewno nic się nie stanie.
Cytat:Czekałem na to Big Grin ale flitry i grzałki (Chociaż grzałki to akurat najczęściej szkło Tongue) są konieczne, a karimaty ? Smile
Plastik to plastik, masowo filtr czy nawet obudowa grzałki ma go więcej niż karimata o takiej samej powierzchni.
Ruki, ja nie mówię, ze nie mają ale one są w baniaku konieczne, w przeciwieństwie do karimat.
W każdym razie niech każdy sobie robi jak uważa, ani nie pęknie bez karimaty dno, ani pewnie taki kari nic aż tak wielkiego w baniaku nie zrobi
To ja ma taki materiał, który pogodzi wszystkich, no może wszystkich, osobiście jak już bym musiał coś rozłożyć na dnie to jedynie cieniutki arkusz pleksi, nie widać go a jest i chroni
Tak, pleksi jest git
Nawet jak się zarysuje, to szkło poniżej będzie nienaruszone. A uszkodzić na wylot pleksi to musiałby być prawdziwy geniusz
Filas, mojemu ojcu kiedyś pękło dno akwarium, jeszcze byłem dzieciakiem ale pamiętam, że to było akurat w Wigilię i zamiast kolacji mieliśmy robotę z przenoszeniem ryb itd. Nie pamiętam czy to było akurat od kamieni chociaż w zbiorniku były takowe, ale baniak ok. 150 l funkcjonował bez problemu od dłuższego czasu i nagle powstała rysa ok. 30-40 cm i woda się sączyła. Prawie połowa wody wyciekła zanim się zorientowalismy.