Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [576l] Cyphotilapia gibberosa Zambia Blue Chaitika
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam,
Przedstawiam swój tanganicki zbiornik.
Akwarium 160x60x60, standardowe 576l

Obsada:
6 x Cyphotilapia gibberosa Zambia Blue Chaitika (WF) -2 samce, w tym jeden dominant
2 x Altolamprologus compressiceps.

Filtracja:
2 x JBL 1501e
Głowica Eheim Aquaball do napowietrzania.
Próbowałem z dyfuzorem na wylocie JBL, ale za duży hałas powodowany silnym przepływem.

Podłoże:
żwir czarny drobny, frakcja 2-4mm

Wystrój:
serpentynit, ca. 50 kg

Tło: czarne spienione PVC

Temperatura: średnio 25 stopni Celsjusza

Oświetlenie:
belka LED Zoolight, ca. 12W, ustawienia DIY dają delikatnie niebieskawy kolor.

Karmienie raz dziennie.
Dieta:
suche: granulat Naturefood, Hikari Gold
mrożone: dostępne krewetki, stynka, sporadycznie duża ochotka

Parametry: jedyny, który mierzę to NO3, ca. 5-10 testy kropelkowe.
Podmiany 20% co dwa tygodnie.

Opis:
Cyphotilapie pływają u mnie od sierpnia 2012, zakup w Tropheus Kraków.
Zbiornik przechodził wiele metamorfoz.
Z każdym kwartałem eliminowałem ilośc skał na poczet zwiększenia przestrzeni do pływania.

Byli też inni współtowarzysze, jednak od lutego obsada wyłącznie jak wyżej.
Kilkakrotnie samice inkubowały, jednak bez efektów.
Aż tu wczoraj wypłynął zza tła odważny malec (jakieś 2,5cm). Stadko najwidoczniej go zaakceptowało, bo nie widzę, by wzbudzał zainteresowanie i wzmagał apetyt.

Niewykluczone, że jest ich kilka schowanych za tłem.
Bacznie obserwuję, ale liczenie kończy się na 1.
A może tylko jeden przeżył...

Na początku miałem ogromne problemy z karmieniem Cyphotilapii, były bardzo wybredne.
Z czasem jednak udało się poszerzyć menu.

Potwierdzam panującą opinię, że są to ryby nieco płochliwe, szczególnie odłów.
Podchodząc jednak spokojnie do zbiornika, nie wzbudzam paniki.

Podsumowując, przy obecnej wielkości ryb (największy samiec ca. 25cm) wymiar zbiornika jest absolutnym minimum.
Noszę się z zamiarem postawienia czegoś o większej powierzchni dna 80-100cm, jednak to musi chwilę poczekać.

Kilka zdjęć.
widok ogólny:
[attachment=10484]

stadko:
[attachment=10485]
[attachment=10486]
[attachment=10487]

samiec:
[attachment=10488]

maluch:
[attachment=10489]
[attachment=10490]
Dla mnie obłędna w wygladzie ryba Smile Miałem dorosłe blue zaire moba F1 ale z żalem serca musiałem się pozbyć ponieważ 2 metrowe akwarium okazało się za krótkie w momencie kiedy ryby wpadały w panikę i woda wylewała się jak z fontanny. Jak u ciebie jest z płochliwością ryb, słyszałem że przy WF ta płochliwość niejednokrotnie jest mniejsza? Jednak do akwarium 160cm długości bym ich nie wsadził....pomyśl nad większym zbiornikiem.
Z płochliwością nie jest najgorzej. Mi się wydawało, że to właśnie WF jest bardziej strachliwy. Obawiałem się większych zawirowań. Bez żadnych gwałtownych ruchów jest spokój - akwarium stoi w takim miejscu, że nie muszę przy nim chodzić na przysłowiowych palcach.

Co do wielkości zbiornika, dlatego na końcu zamieściłem adnotację, że przy obecnej wielkości ryb, to absolutne minimum.
Nie rosną one w takim tempie jak pawiookie, więc mam jeszcze trochę czasu, by przemyśleć większy baniak. Trochę muszę pokombinować, ale tych ryb się nie pozbędę Smile
Czy ktoś teraz powie, że Blue Zambia Chaitika nie jest atrakcyjna? Wszyscy chcą tylko Blue Zaire, a najlepiej najdroższy wariant z Moba. A prawidłowe warunki w akwarium, dobra aranżacja i fajne przytłumione oświetlenie to podstawa przy tych głębinowych rybach.

Piękne rybySmile Świetnie, że się rozmnażająSmile

Marta
Miejsce akwarium przy tych rybach jest bardzo ważne, ja nie mogłem zapewnić im takich warunków ale jeszcze kiedyś mam nadzieję wrócę do nichWink. Co do WF to właśnie tak jest u wielu gatunków ryb szczególnie z Tanganiki że są mniej płochliwe niż hodowlane egzemplarze, ale nie jest to regułą. Myślę że najlepszym wyborem akwarium dla nich byłoby takie o dnie 200x70 lub szersze. Tempo wzrostu jest faktycznie bardzo wolne- średnio na ok 15cm przyrostu potrzeba 2 lata, szczególnie widać to u samic które rosną jeszcze wolniej więc jest też czas na plany które trzeba zrealizować dla takiej ryby (choć 25 cm to już kawałryby). Dobrze byłoby też do jadłospisu dołozyć mrożoną surową rybę (ryby w naturze zywią się rybami) i tutaj najlepiej karmić gatunkami morskimi np morszczukiem (zawierają mniej tłuszczy). Moje od malego również były bardzo wybredne - ten gatunek tak ma.
(21-08-2013, 11:15 AM)w-2 napisał(a): [ -> ]Dobrze byłoby też do jadłospisu dołozyć mrożoną surową rybę (ryby w naturze zywią się rybami) i tutaj najlepiej karmić gatunkami morskimi np morszczukiem (zawierają mniej tłuszczy).

Nie napisałem, że jak jest okazja, to wrzucam im małego akwariowego żywca.
To jest dopiero widok Smile
Piękne stwory. Zastanawiam się - Cyphotilapie raczej nie kopią, prawda? Bo gdyby jednak tak to ten rodzaj podłoża nie byłby dla nich najlepszy. Ma za to zaletę - akwarium jest ciemne jak trza Wink
No właśnie miałam pytać o podłoże... dlaczego nie dałeś piasku? Mnie jakoś strasznie te czarne bazalty i żwirki kłują w oczy...
Na początku miałem piasek, ale towarzystwo nie chciało w nim kopać, przez co prawdopodobnie notowałem wysokie NO3. Nie chciałem wpuszczać świderków.
Świadomie przeszedłem na żwirek.
Jak tylko zmieniłem podłoże, zaczęły w nim kopać.
Jak widać, nie ma stałych elementów, co akwarium to odmienne doświadczenia.
Owszem te ryby lubia kopać do tego głęgoko wbijają się pyskiem stąd musi być grubsza warstwa. U mnie kopały w piachu jak małe koparki ale najchętniej samice, z uporem maniaka wygrzebywały piach w tym samum miejscu aż do dna. Ciemny bazalt może je nieco uspokajać ale to nie biotopowo pozatym napewno z tego powodu nie będą szczęśliwsze.
Stron: 1 2