Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [78L] pierwsze dla pielęgniczek
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
(18-10-2013, 22:16 PM)Pavulon napisał(a): [ -> ]Panowie o moim akwarium mówią? Liście daję systematycznie przy każdej podmianie -- tak po 10-15szt. No ale widocznie wciąż mało...
Czy u A. borelli to normalne, że ściągają liście, aby przykryć swoje kryjówki? Bo na tych dwóch kokosach i okolicach mam prawdziwe zapory poukładane, a prąd wody na pewno nie jest w stanie tego zrobić. Przez te liście nic nie widać co jest w środku a miałem ekstra podgląd live na wszystko. Mam 26 stopni- może tak być? Pozdrawiam
Zaobserwowałeś dosyć rzadkie zachowanie(a raczej jego efekty), gratki. Wink Zazwyczaj Apisto ograniczają się do kopania w piachu i obkopywania/zakopywania kryjówek.
Ja bym z temperaturą zjechał do 24*C, nie ma potrzeby utrzymywania 24*C.
Samego "barykadowania się" nie widziałem. Jak dziś wróciłem z pracy to taki widok zastałem. Jak widać w tytule wątku są to moje pierwsze apisto i szczerze mówiąc nie do końca wiem co jest normalne a co nie. Przez moment miałem myśl aby te zapory porozsuwać, chyba dobrze zrobiłem, że nie ruszałem. Jutro pokażę foty jak to wygląda w okolicach kryjówek.
Dziś przylukałem maluchy :-)) Tak grubo "na oko" ok 50-60. Nie mogę się napatrzeć jak mamuśka je w mordkę bierze i wypluwa.... Dadzą sobie radę same? Karmić ich nie mam czym.
[attachment=11664]
Na syfku jakoś wyżyją. Smile
Ryby sobie pływały 3 dni bez opieki i raczej większych strat nie widać. Druga samiczka już też wyprowadziła młode. Chcę je dokarmiać tymi "banana worms" będą żarły? pzdr
(18-10-2013, 22:57 PM)Pavulon napisał(a): [ -> ]Samego "barykadowania się" nie widziałem. Jak dziś wróciłem z pracy to taki widok zastałem. Jak widać w tytule wątku są to moje pierwsze apisto i szczerze mówiąc nie do końca wiem co jest normalne a co nie. Przez moment miałem myśl aby te zapory porozsuwać, chyba dobrze zrobiłem, że nie ruszałem. Jutro pokażę foty jak to wygląda w okolicach kryjówek.

U mnie samiec trifasciaty wykopał dołek pod korzeniem Smile
Jak tam pikselki -przeżyły?
Tak grubo orientacyjnie licząc będzie ok 15-20 szt. Ciężko je teraz policzyć, bo nie pływają już grupą.
Wolny, świąteczny dzień- także podmianka i przy okazji parę fot. Mam nadzieję, że nikt się nie pogniewa, że post pod postem- ale mam pytanie. Liście i szyszki przed wrzuceniem zagotowuję i zostaje dość fajny (kolorystycznie) płyn. Można to dolać do akwarium? Ilość ok 0,5-0,7L.
Może zaproponuje mi ktoś jakąś ławiczkę pasującą tutaj. Ph ok. 7.2 twardości ok 10-12. Obecnie A. Borelli 1+2+młode, Otocinclus affinis 6szt. Nie wiem sam, czy powinienem coś jeszcze dawać.
[attachment=12103]
[attachment=12104]
[attachment=12105]
Przy borelli nadmiar garbników nie jest wskazany, one raczej wolą czyste wody. Ale lekką herbatkę możesz im zrobić.
Co do ławiczki- chcesz odchować młode Apisto czy Ci na tym nie zależy?

P.S.
Mogę tą- http://cichlidae.pl/attachment.php?aid=12103 fotkę wrzucić na FBkowy profil Cp.pl?:>
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11