Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [450l][Ameryka Południowa] Ziemiojady i nie tylko
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
Zbiornik o wymiarach: 180x50x50
Grzałka: 200 W
Oświetlenie: 2x70 W HQI (Sylvania+Philips) + 2x18 świetlówki T8 (Osram Fluora i Philips Aquarelle)
Filtracja: TetraTec EX 2400
Podłoże: piach z Warty
Dekoracja: tło strukturalne, korzenie +kilka kamieni, trochę liści i szyszek olchy
Rośliny: Colysis pteropus, Anubias barteri nana, Bolbitis heudelotii, Pistia stratiotes, Hygrophila corymbosa, Vallisneria americana, Echinodorus amazonicus, Echinodorus horizontalis, Echinodorus wiridis,
Obsada:
Geophagus red head Tapajos - 3 szt.
Geophagus winemilleri - 4 szt.
Geophagus altifrons Rio Xingu - 6 szt.
Thorichthys maculipinnis - 4 szt.
Pterophyllum scalare - 5 szt.
Megalechis thoracata - 4 szt.
Megalamphodus megalopterus - 6 szt.
Paracheirodon axelrodi - 6 szt.
Otocinclus affinis - 4 szt.
Pelvicachromis taeniatus Nigeria Red - 1 para

Woda: Kranówka, ale powoli przymierzam się do zakupu filtra RO (jak tylko wykombinuję na niego miejsce)
Temp. 25-26 st C
GH: 17-18
KH: 12
NO3: poniżej 10 ppm
NO2: nie wykrywalne
pH: 7,3


Akwarium wystartowało 3 miesiące temu. Zanim dostanie mi się za niebiotopowość, itp od razu wyjaśniam, że nie jest to obsada ostateczna. Docelowo zostaną na pewno ziemiojady (nie wszystkie), czas pokaże jak dobiorą się w pary, no i w miarę wzrostu będzie redukcja. Thorichthys...no cóż, mam je jeszcze z ikry, stąd sentyment i ciężko będzie z nich zrezygnować, ale pewnie w końcu będę musiał dla nich znaleźć inny dom. Skalary, jak zrobi się przyciasno też wywędrują, kiryśniki - chciałbym zostawić parę jeśli taka sie dobierze. Neonów miałem dużo więcej, ale ospa je załatwiła, akurat jak wyjechałem na tydzień, uratowałem tylko 6. Barwniaki, wiem że nie do końca pasują do Ameryki, ale zanim zaczniecie wieszać psy, pamiętajcie że wszystkie ryby i tak (przynajmniej na razie) pływają w kranówie.
Skalary ostatnio już 3 raz złożyły ikrę, barwniaki też podchodzą do tarła, więc chyba najgorzej się tu nie czują. Ziemiojady to na razie jeszcze młodzież - największy Tapajos ma ok. 10-11 cm. Z tymi skalarami to ogólnie trochę wtopiłem, trzeba było kupić same zwykłe pasiaki, a nie słuchać się płci pięknej, że może weloniaste, a może takie i takie... Zapomniałem dodać, że otosy to spadek po zieleniaku, którego już nie mam, a z rybkami coś trzeba było zrobić, chętnych nie było więc sobie tutaj żyją swoim życiem.
[attachment=7994]
[attachment=7995]
[attachment=7996]
[attachment=7997]
[attachment=7998]
[attachment=7999]
[attachment=8000]
[attachment=8001]
[attachment=8002]
Pierwsza od jakiegoś czasu prezentacja, przy której warto się było zatrzymać...Oklasky
Bardzo ciekawe akwarium. Odpowiednio zagracone i estetyczne. Oklasky
Bajka- genialnie zrobiony aranżyk Big Grin
Rewelacyjnie wygląda to zacienione centrum baniaka - niczym pływająca wysepka z roślin Big Grin Obsada na pewno do redukcji, ale to może nie tylko z uwagi na biotopowość, czy też nie - ziemki z czasem po prostu będą miały ciasno. Dobrze, ze to ja nie muszę decydować się, które ryby zostawić Wink
No właśnie odnośnie redukcji chciałbym także usłyszeć Wasze zdania. Zakładając, że docelowo zostanie para kiryśników i ziemiojady (ewentualnie M. megalopterus), a reszta: skalary, barwniaki i T. maculipinnis out, ile mógłbym rozsądnie zostawić ziemiojadów. Po 1 parze z tych 3 gatunków?
P.S. nie spodziewałem się jak na razie tak pozytywnych opini,Zawstydzony ale oczywiście każdą krytykę przyjmę z pokorą...

Killifish

Zatem krytyka...
jestem Bezradny bo baniak bardzo mnie się podoba wystrojem, mniej obsadą, ale po redukcji będzie genialnie!!! oraz parametrami (RO w zamysle Wink ) Fajny piach... jeszcze foto ciemną nocą poproszę całego baniaka, bo refleksy są trochę. Od ziemków są spece to się wypowiedzą.
Parametry na pewno się zmienią jak będzie RO. Problem jest z umieszczeniem tego ustrojstwa w szafce pod zlewozmywakiem, pomiędzy koszem na śmieci, a butlą z gazemBezradny Wcześniej bawiłem się w zmiękczanie wody kationitem, ale to nie zabawa dla mnie. To całe regenerowanie kwasem, itp. za dużo roboty. Obsada też się zmieni ale chol.. jestem zachłanny i w dodatku mam naturę chomika...
Według mnie altifronsy będziesz musiał zredukować; jak będziesz miał szczęście to np. do 1+2, a co zaś się tyczy pozostałych dwu gatunków to sprawdzisz, w jakiej liczbie będą mogły zostać.
Ja zacząłem w identycznym akwarium z 7 altifronsami; z czasem wydałem 3 nadmiarowe samce. Ostatecznie to i dla 2 par wcale nie było "niewiadomo ile" miejsca, a w momencie, kiedy ryby wydawałem miały tylko po 15-17cm, a to 1/2 maksymalnej długości.

Pamiętaj, że barwieńce prędzej czy później mogą skończyć w pyskach ziemiojadów... niestety.
(03-04-2013, 13:10 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Według mnie altifronsy będziesz musiał zredukować; jak będziesz miał szczęście to np. do 1+2, a co zaś się tyczy pozostałych dwu gatunków to sprawdzisz, w jakiej liczbie będą mogły zostać.
Ja zacząłem w identycznym akwarium z 7 altifronsami; z czasem wydałem 3 nadmiarowe samce. Ostatecznie to i dla 2 par wcale nie było "niewiadomo ile" miejsca, a w momencie, kiedy ryby wydawałem miały tylko po 15-17cm, a to 1/2 maksymalnej długości.

Pamiętaj, że barwieńce prędzej czy później mogą skończyć w pyskach ziemiojadów... niestety.

Tak też myślałem, ale na razie to pieśń przyszłości bo są małe i wydaje mi się że wolno rosną (dotyczy to wszystkich 3 gatunków), przynajmniej w porównaniu z Thorichthys (jedzą to samo). U ciebie też wolno rosły?
Myslałem, że altifronsy rosną do 20-25 cm, a piszesz że 15-17 to połowa. To aż takie "bydlaki" będą???
Stron: 1 2 3