Wow, Twoje akwarium w porównaniu do mojego wygląda jak sterylnie czyste
Pięknie! Widzę, że też krucho u Ciebie z wapiennymi?
Druga foteczka coś nie wskoczyła.
Jeśli chodzi o makroglony, to mi niestety skałę porosło coś mniej przyjemnego - takie cieniutkie drobne bordowe gałązki, które szczelnie obrastają skałę i strasznie ciężko się je usuwa
Na początku mi się podobało, ale teraz już niemal nie widać skały!
Cytat:Widzę, że też krucho u Ciebie z wapiennymi?
Mało ich, ale ja pucuję szyby i wszystko dosyć często
Używałam dotychczas ubogiej soli. Jedyne miejsce gdzie pozwalam im rosnąć (oprócz skał) to wylot z kaskady.
Cytat:Druga foteczka coś nie wskoczyła.
No właśnie nie wiem czemu miniaturka nie chce się pokazać :/ Może teraz
[
attachment=680]
Cytat:Jeśli chodzi o makroglony, to mi niestety skałę porosło coś mniej przyjemnego - takie cieniutkie drobne bordowe gałązki, które szczelnie obrastają skałę i strasznie ciężko się je usuwa Na początku mi się podobało, ale teraz już niemal nie widać skały!
Pokaż zdjęcie, może mintaj coś poradzi
Nie wiem, czemu obrazek nie działał. Dodałem go ręcznie.
Używasz wody po RO/DI?
Ja zwykle leję demineralizowaną z marketu (czasem nawet kranówkę jak braknie
) i może właśnie dlatego lepiej rosną mi glony niż korale...
Czym świecisz? Ja ostatnio z pokrywy hand-made przerzuciłem się na te moduły aquaela. Barwa jednak nieco mniej atrakcyjna
Cytat:Używasz wody po RO/DI?
Ja używam RO bez DI, z dodatkowym filtrem węglowym.
Cytat:Czym świecisz?
Używam 2 świetlówek kompaktowych Narva - niebieska i oceanic daylight (2x11W). Dekiel mam DIY i raczej taki zostanie
Cyba wyczytałem, że masz krabiki tricolory - zastanawiam się nad kupnem kilku sztuk - na glony. Sprawdzą się? Ile szt nadaje się na takie mini akwaria jak nasze?
A oto moja zmora:
[
attachment=885]
No właśnie. Ładna kępa
Nie wiem czy to będą jadły (u mnie zjadły te włochate brązowe paskudztwo, które miałam w jednym miejscu, natomiast makroglonów nie ruszają). Te krabiki są takie malutkie, że z 5 szt spokojnie możesz wpuścić.
Zgadzam się, kolor bardzo ładny i na początku też mi się podobało, nawet czekałem aż się rozrośnie. Obecnie zarasta to niemal całą skałę, tak gęsto że w niektórych miejscach już jej nie widać, a ja nie nadążam z usuwaniem, bo cholernie trudno to usuwać. Co najgorsze ładuje się to na korale i zabiera im miejsce.
Szukam na to sposobu, więc w takim razie z krabikami się chyba wstrzymam.
Coś tam żyje, ale głównie glony