18-02-2013, 20:01 PM
Pokrywę z poliwęglanu komórkowego wykonałem kilka lat temu po tym jak poprzednia pokrywa (z jakiejś drewnopochodnej płyty) zaczęła się rozłazić.
Poliwęglan komórkowy jest materiałem lekkim, doskonałym izolatorem termicznym, całkowicie odpornym na wilgoć (nie odkształca się pod wpływem nawet znacznej różnicy temperatur z jednej i drugiej strony), jest bardzo prosty w obróbce (można spokojnie ciąć ostrym nożem np. tzw. "tapeciakiem").
Moja pokrywa to trzy kawałki poliwęglanu komórkowego grubości 8 mm oklejone samoprzylepną tapetą pod kolor szafki oparte z przodu na wzdłużnych wzmocnieniach akwarium z tyłu na krawędzi akwarium (ok 1 cm spadku - tak mam wzmocnienia - spływ skroplonej pary). Świetlówka z odbłyśnikiem jest zamontowana do dwóch kątowników aluminiowych również opartych o wzmocnienia wzdłużne (kątowniki są oparte z przodu i z tyłu na wzmocnieniu po to by nie podnosiły niepotrzebnie poliwęglanu) Bardzo ważne - kątowniki muszą mieć sporo ok 10 - 15 mm luzu między szybami - jeżeli zamontujemy na styk w zalanym zbiorniku to po wypuszczeniu wody zalejemy sąsiada pod nami Szyby zbliżą się do siebie i ... W moim starym baniaku 100x45x55 różnica przy pełnym i pustym to ok 8 - 10 mm. Szyby przednia i boczne 7 cm od góry są oklejone taką samą samoprzylepną tapetą, tylna cała czarną. Woda podczas normalnej eksploatacji jest 5,5 cm od krawędzi akwarium (spokojnie mieści się świetlówka T8 z odbłyśnikiem).
Wygląda to tak (zdjęcia stare jak i nowe):
[attachment=6804]
[attachment=6805]
[attachment=6806]
[attachment=6807]
[attachment=6808]
Pokrywa ma zalety: Tania, łatwa w wykonaniu, trwała, łatwy dostęp do zbiornika
Oraz wady: zabiera około 5 - 6 cm wysokości akwarium
Może opis się komuś przyda...
Poliwęglan komórkowy jest materiałem lekkim, doskonałym izolatorem termicznym, całkowicie odpornym na wilgoć (nie odkształca się pod wpływem nawet znacznej różnicy temperatur z jednej i drugiej strony), jest bardzo prosty w obróbce (można spokojnie ciąć ostrym nożem np. tzw. "tapeciakiem").
Moja pokrywa to trzy kawałki poliwęglanu komórkowego grubości 8 mm oklejone samoprzylepną tapetą pod kolor szafki oparte z przodu na wzdłużnych wzmocnieniach akwarium z tyłu na krawędzi akwarium (ok 1 cm spadku - tak mam wzmocnienia - spływ skroplonej pary). Świetlówka z odbłyśnikiem jest zamontowana do dwóch kątowników aluminiowych również opartych o wzmocnienia wzdłużne (kątowniki są oparte z przodu i z tyłu na wzmocnieniu po to by nie podnosiły niepotrzebnie poliwęglanu) Bardzo ważne - kątowniki muszą mieć sporo ok 10 - 15 mm luzu między szybami - jeżeli zamontujemy na styk w zalanym zbiorniku to po wypuszczeniu wody zalejemy sąsiada pod nami Szyby zbliżą się do siebie i ... W moim starym baniaku 100x45x55 różnica przy pełnym i pustym to ok 8 - 10 mm. Szyby przednia i boczne 7 cm od góry są oklejone taką samą samoprzylepną tapetą, tylna cała czarną. Woda podczas normalnej eksploatacji jest 5,5 cm od krawędzi akwarium (spokojnie mieści się świetlówka T8 z odbłyśnikiem).
Wygląda to tak (zdjęcia stare jak i nowe):
[attachment=6804]
[attachment=6805]
[attachment=6806]
[attachment=6807]
[attachment=6808]
Pokrywa ma zalety: Tania, łatwa w wykonaniu, trwała, łatwy dostęp do zbiornika
Oraz wady: zabiera około 5 - 6 cm wysokości akwarium
Może opis się komuś przyda...