25-12-2012, 12:33 PM
Hej,
jakie są konsekwencje ( dla narybku) zbyt długiego czasu wylęgu.
Historia jest taka:
21.12 wieczorem krówki odbyły tarło, wylęg powinien nastąpić 24.12 wieczorem. Tak wynika z moich poprzednich obserwacji (przy temp 26'). A teraz do sedna, wczoraj larwy nie wykluły się więc pomyślałem że w nocy będzie wylęg. Rano włączam światło w zbiorniku a samica dalej pilnuje ikry, wiedziałem już że coś jest nie tak, więc zacząłem szukać termometru w liściach ( który spadł z szyby miesiąc temu ), patrzę na niego a tu temp. 23' sprawdzam grzałkę nie działa
Co do ikry to wygląda że wszystko ok jeśli chodzi o kolorek, kilka tylko zbielało.
Generalnie na odchowie narybku nie zależy mi, chciałem poprostu poobserwować zachowania krówek względem innych ryb jak już nauczyły się opieki podczas poprzedniego tarła, i muszę powiedzieć że, jak do tej pory agresja jest większa niż w poprzednich tarłach w tym zbiorniku, chodzi mi o to czy jeśli larwy się wyklują to czy będą miały jakieś wady itp. ?
jakie są konsekwencje ( dla narybku) zbyt długiego czasu wylęgu.
Historia jest taka:
21.12 wieczorem krówki odbyły tarło, wylęg powinien nastąpić 24.12 wieczorem. Tak wynika z moich poprzednich obserwacji (przy temp 26'). A teraz do sedna, wczoraj larwy nie wykluły się więc pomyślałem że w nocy będzie wylęg. Rano włączam światło w zbiorniku a samica dalej pilnuje ikry, wiedziałem już że coś jest nie tak, więc zacząłem szukać termometru w liściach ( który spadł z szyby miesiąc temu ), patrzę na niego a tu temp. 23' sprawdzam grzałkę nie działa
Co do ikry to wygląda że wszystko ok jeśli chodzi o kolorek, kilka tylko zbielało.
Generalnie na odchowie narybku nie zależy mi, chciałem poprostu poobserwować zachowania krówek względem innych ryb jak już nauczyły się opieki podczas poprzedniego tarła, i muszę powiedzieć że, jak do tej pory agresja jest większa niż w poprzednich tarłach w tym zbiorniku, chodzi mi o to czy jeśli larwy się wyklują to czy będą miały jakieś wady itp. ?