Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: pielęgnica zebra odmiana ksantorycza
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,

czy ktoś ma może doświadczenia z ta rybą?
Zakupiłem kilka sztuk małej pielęgnicznki od jednego hodowcy na giełdzie akwarystycznej w Łodzi. Facet powiedział mi, że to "Pielęgnica ksantoryczna". Pokzał mi dorosłe samca i samicę - różowe, okrągłe, średnica 5 cm. Mówił, że bardzo spokojna rybka, nie interesuje się w ogóle roślinami, on je trzyma z gupikami i nie ma problemów. Zapewnił mnie, że nadaje się świetnie do akwarium roślinnego.
Jako, że ja miałem głównie roślinne - skusiłem się. Zakupiłem 8 sztuk wielkości ok. 7-8mm.
W domu zacząłem czytać i szukać, ale wszystkie źródła kierują mnie na zebrę o odmianie ksantorycznej. Hmm, gdyby to była faktycznie zebra, to z tego, co wiem od znajomych - zrobi mi demolkę w akwarium.
Na razie po około 6 tygodniach urosły do ok. 2-2,5 cm. Jedna padła, zostało 7 sztuk. Są bardzo ruchliwe, i mają ogromny apetyt. Na razie wrzuciłem je do akwarium 54l gdzie miałem kiedyś czarne wody. Wystrój pozostał (korzenie, piasek, liście), ale dodałem trochę roślin i mchów i wodę już leję 50-50 RO i kran.
Rozumiem, że rybki są jeszcze małe i jak na razie faktycznie niczego nie demolują, rośliny też zostawiają w spokoju.
Nie wiem, czy to zebra, czy nie. Czy to możliwe, żeby odmiana ksantoryczna zebry miała inny charakter, była spokojniejsza i mniejsza?

Proszę o informację co z tego może wyrosnąć i na co miałbym się ewentualnie przygotować. :-).
Strasznie trudno jest zrobić jakąś fotkę. Rbyki są tak ruchliwe, że wszystkie wychodzą potrząśnięte :-(

Pozdrawiam
Wojtek
Miałem jakieś 13 lat temu tą odmianę. Miałem też zebry w standardowym ubarwieniu. Zebra w paski, tak jak i ta bez nich to ta sama ryba :/ Wielkość Zebr to 10-15cm. Czy taka urośnie czy nie zależy od wielkości akwarium i sposobu odżywiania. W takim litrażu o zebrach można zapomnieć. Jako dzieciak miałem parkę w 45l. Nie polecam i szczerze odradzam. Zebry to awanturnicze, niezgodne i agresywne rybska. Samiec tłucze samicę i/lub na odwrót (zwł w małych akwariach) Wg. mnie to 70x40cm powierzchni dna to jest minimum dla pary (W akwarium 60x30, dywan z kryptokoryn wendii na calym praktycznie dnie niezgodność w małżeństwie była zbyt wielka). Przy duzej ilosci target-fish (z czasem fastfood-fish Tongue) i kryjowek mozna sobie pozwolic na w miarę przyjemną hodowlę. U znajomego para kardynałków zyla sobie w zgodzie z para zebr nie zwracajac na siebie uwagi pewnie przez 2 lata. Kardynalki mialy tarlo i zebry tez Smile Do czasu oczywiscie Tongue
żeby sprawa była jasna.... to nie jest baniak docelowy. Na razie mają po ok. 2-2,5 cm więc maja dużo miejsca.
Tak myślałem, że jeżeli nie bedą rozrabiać, to wrzuciłbym je do dużego akwarium (przyajmniej dobrana parę) a resztę bym wydał. Ale jeżeli jednak będą rozrabiać jak to zebry, to chyba wydam je wszystkie :-)
(18-12-2012, 14:09 PM)wojtekr napisał(a): [ -> ]żeby sprawa była jasna.... to nie jest baniak docelowy. Na razie mają po ok. 2-2,5 cm więc maja dużo miejsca.
Tak myślałem, że jeżeli nie bedą rozrabiać, to wrzuciłbym je do dużego akwarium (przyajmniej dobrana parę) a resztę bym wydał. Ale jeżeli jednak będą rozrabiać jak to zebry, to chyba wydam je wszystkie :-)

WitamSmile
Pierwsza sprawa zebry podczas tarła mocno kopią.
Druga; są to dość agresywne ryby ponieważ w naturze żyją w sporym zagęszczeniu.
Po trzecie; ciekawe ryby ale nie do zieleniakaSmile
PozdrawiamSmile

Ps. myślę że trzymanie ich z dużo mniejszymi gupikami to bujdaSmile
A może chodzi o ramirezę gold? Bo ona najbardziej pasuje do opisu sprzedawcy. Wink
Jutro postaram się wrzucić fotki tych małych ksantorycznych.

Ramirezy to nie są Smile na pewno.
Aż tak zielony to ja nie jestm. Zajmuję się akwarystyką już ładnych parę lat, ale na początku były to gupiki, mieczyki, milinezje, itd (lata 80-90-te), potem długa przerwa i 6 lat temu zacząłem znowu. Poszedłem w stronę roślinniaków, różnych typów LT i HT (mgę podrzucić fotki i relacje z zakładania i prowadzenia z innych forów). I w tych holendrach miałem głównie jakieś ławice kąsaczków, czy innych "pływających bez sensu" Smile, ale też pielęgniczki kakadu, ramirezki, czy borelli.
Z większych pielęgnic, to tylko skalary.
Ponieważ mi sie to znudziło, wymieniłem obsadę w 240l na Akary z Maronii (w planach 450l). A ponieważ drugie 54l BW nagle zrobiło sie puste, bo wyskoczyła z niego młoda hana gachua i dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zaoferował mi te ksantoryczne, to je mam.
Na razie sa jeszcze małe i z jednej stony muszę pomysleć, co z nimi zrobić, bo jak obudzi się natura zebr, to nawet parka w duzym akwarium z akarami będzie robic bałagan, a z drugiej te zapewnienia hodowcy, który na tej giełdzie stoi co tydzień i ostatnio pokazywał mi dorosłe, które są nie większe niz 5cm.
Są raczej okrągłe, nie jak zebry. Raczej jak skrzyżowanie zebry z severum i kolor różowy.
Na razie są jeszcze małe i mogę poczekać, ale z drugiej strony nie chciałbym żeby mi skarłowaciały.
(18-12-2012, 22:47 PM)wojtekr napisał(a): [ -> ]Jutro postaram się wrzucić fotki tych małych ksantorycznych.

Ramirezy to nie są Smile na pewno.
Aż tak zielony to ja nie jestm. Zajmuję się akwarystyką już ładnych parę lat, ale na początku były to gupiki, mieczyki, milinezje, itd (lata 80-90-te), potem długa przerwa i 6 lat temu zacząłem znowu. Poszedłem w stronę roślinniaków, różnych typów LT i HT (mgę podrzucić fotki i relacje z zakładania i prowadzenia z innych forów). I w tych holendrach miałem głównie jakieś ławice kąsaczków, czy innych "pływających bez sensu" Smile, ale też pielęgniczki kakadu, ramirezki, czy borelli.
Z większych pielęgnic, to tylko skalary.
Ponieważ mi sie to znudziło, wymieniłem obsadę w 240l na Akary z Maronii (w planach 450l). A ponieważ drugie 54l BW nagle zrobiło sie puste, bo wyskoczyła z niego młoda hana gachua i dziwnym zbiegiem okoliczności ktoś zaoferował mi te ksantoryczne, to je mam.
Na razie sa jeszcze małe i z jednej stony muszę pomysleć, co z nimi zrobić, bo jak obudzi się natura zebr, to nawet parka w duzym akwarium z akarami będzie robic bałagan, a z drugiej te zapewnienia hodowcy, który na tej giełdzie stoi co tydzień i ostatnio pokazywał mi dorosłe, które są nie większe niz 5cm.
Są raczej okrągłe, nie jak zebry. Raczej jak skrzyżowanie zebry z severum i kolor różowy.
Na razie są jeszcze małe i mogę poczekać, ale z drugiej strony nie chciałbym żeby mi skarłowaciały.

Może to żółtaczki indyjskie?
Wrzucam kilka zdjęć. Niestety te rybki są tak szybkie, że nie udało mi się zrobić ostrych, ale coś tam widać.
Może teraz łatwiej będzie je zidentyfikować?

[attachment=5480]
[attachment=5481]
[attachment=5482]
[attachment=5483]

Pozdrawiam
No rzeczywiście, to są ksantoryczne zebry, z tym, że to "odmiana" z krzywym kręgosłupem... Nie inwestowałbym dalej w ryby takiej jakości, sorry. Sad