Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [119l] Monster
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
tak minimum minima, na pewno dostaną większe lokum, bo tutaj choć problemów nie ma to chciałbym im dać co najmniej z dwa razy tyle miejsca

a channki to jak narkotyk, z channomanii się niewyleczysz
Do takich rybek trzeba niestety więcej miejsca. Ale mimo wszystko akwarium jest bardzo dobrze urządzone.
każdy gatunek chann jest specyficzny, kwestia ruchliwości, rodzaju pokarmu (rybo czy owadożerna), jest sporo zmiennych, dla gachua podaje się baniaki 80-100x40x40

moje ryby nie obijają się o szyby, są leniwe prócz pory karmienia i zalotów, tragedii nie ma
takie tam, bo nowy korzeń

za nami pierwsza "podmiana" 5l torfianki ph poniżej 4 bo testy nie mierzą Tongue twardości jeszcze nie mierzyłem

w baniaku uzyskałem ph 7-7,2 : gh 13, ale dojdziemy powoli do mniejszej wartości
powoli zmierzamy znów do Asia BW

[attachment=6987]
[attachment=6988]
[attachment=6989]
[attachment=6990]
[attachment=6991]
[attachment=6992]

i po ostatnim tarle

[attachment=6993]
[attachment=6994]
[attachment=6995]
[attachment=6996]
Widzę, że średnio zgrane są te ryby.
Umknęło mi- planujesz zmienić zbiornik na większy? Tak dla bezpieczeństwa i własnego spokoju ducha ?
ale tarło tak u nich wygląda to nic nienormalnego, a baniak jest wystarczający, zmiana będzie raczej z innych powódek niż wymagania ryb
od lutego sporo się zmieniło Tongue

oddałem moje gachua do większego baniaku u kolego z łódzkiego forum, sam za to sprowadziłem sobie Channa gachua sp. Inle Lake
maluchów było 15 na początku, dwa zniknęły, dwa musiałem odłowić, bo były maltretowane i nie udało mi się ich odratować (nie chciały pobierać pokarmu), dwie sztuki trafiły do wojtkar, a jedna najmniejsza do kolegi, który chciał zacząć przygodę z Channami (teraz ma ulubieńca Smile)

więc jak dobrze liczymy zostało 8 sztuk, po tym jak dobrała mi się para 6 sztuk zawitało do osobnego zbiornika, potem z tych sześciu dobrała się kolejna para i kolejna i dwie ostatnie sztuki były co najmniej podejrzane o sparowanie, na szczęście w Drozdowie pozostałe pary i nie pary znalazły nowych właścicieli

ferajna jeszcze razem:

tak wyglądał baniak przejściowy:

tu już para z inkubującym tatusiem:


i trochę fotek Wink
[attachment=11472]
[attachment=11473]
[attachment=11474]
[attachment=11475]
[attachment=11476]
[attachment=11477]
[attachment=11478]
[attachment=11479]
[attachment=11480]
[attachment=11481]
[attachment=11482]
[attachment=11483]
[attachment=11484]
[attachment=11485]
i filmik z narybkiem w pierwszym gnieździe na wysokości Tongue
Kolejna odsłona.
Wymieniłem jakiś czas temu piasek na ten z Obi, przeprosiłem się z kamieniami, chwilowo wyleciała tuba korkowa, ale chyba szybko wróci Wink
PS
Nie polecam podłoża od Mariana Wojtaszka, miałem z nim sporo problemów...

Jakoś mam wrażenie ,że te akwarium dla nich za małe jest.

Te podłoża od p.Wojtaszka to raczej do akwarium roślinnych więc nic dziwnego,że Ci się nie sprawdziły Wink
Z tego co znam to akwarium 3runera to rośliny zawsze tam były. Teraźniejsza odsłona mało roślinna, ale miejsce jest do pływania. Może Błażej napisze jak się tam ryby teraz zachowują. Akwarium co do wielkości to absolutne minimum dla wężogłowów. Choć Inle lake to jedne z najmniejszych.
Stron: 1 2 3 4