Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Oczywiście ta fi160 jest ściągana żeby wymieniać torf co jakiś czas i na końcu jej masz założoną tą doniczkę ???

Pytam bo sam muszę w końcu się zabrać i zrobić bardzo podobną armatę na dniach...

No w teorii jest ściągana... Sęk tylko w tym, że dokonać tego jest trochę ciężko To są rurki do kanalizacji zewnętrznej i muszą sporo wytrzymać. Ja planowałem wymiany głównie od góry. Doniczka jest dosunięta do samego dołu rury 160-tki, na którym jest zwężka do 110.

Mei: no niestety, nie jest to cudo artystyczne na miarę Bertolucciego, czy innego Da Vinci U mnie stanęło to w kotłowni, ale przez chwilę droczyłem się z małżowinką, że stanie w salonie Szkoda, że nie zrobiłem zdjęcia jej miny

Marcin moje uwagi co do pewnych aspektów. Wywal doniczkę bo ogranicza przepływ (masz oryginalną redukcję 160>110?), załóż jedną warstwę pończochy na kielich 160ki przed redukcją-naciągnij po prostu, potem wciśnij redukcję i zmontuj resztę - pare postów wcześniej jest moje zdjęcie i widać. Torf wsyp od góry i nic wiecej nie trzeba robic. Pozostanie wlanie wody. Jedna warstwa pończochy ograniczyć może Ci przepływ na tyle że odechce Ci się tej armatki Ja musiałem zmienić na cieńszą rajstopę bo wpierw użyłem lepszej gatunkowo i było dobrze tylko na początku Może ci przeciekać gdzieś na łączeniu ale to się zapcha prędko i uszczelni. Poza tym wszystko inne ok.. bo za pończochą to już można i do statku kosmicznego podłączyć BTW ile kosztuje redukcja 160>110?

Właśnie ile dałeś za redukcje ???

Wujek jest pod wrażeniem konstrukcji... Zobaczymy jak wyjdzie w praniu

Soltarus: ale po cholerę mi szybki przepływ? To ma się sączyć, żeby jak najwięcej dobroci z torfu wydobyło
Edit: a jeśli się okaże, że faktycznie za wolno, albo za bardzo się zapycha, to pomyślę nad jeszcze innym rozwiązaniem Tylko będę musiał pogadać z dzieciarnią, czy mi odstąpią sitko z piaskownicy
Cieknąć nie powinno, bo to wszystko jest na uszczelkach wargowych. Dodatkowo przesmarowałem uszczelki olejem rzepakowym, żeby łatwiej wchodziło jedno w drugie

ziemian: złączka 160/110 do dostania obecnie w promocji w Obi za 9,99

Killi: zaczęło się sączyć

Ok, do rury weszło mi torfu 10l, a drugie tyle wody, czyli rura ta ma pojemność ok. 20l. Sączy się bardzo powolutku, więc na szybkie podmianki się nie nadaje Może za mocno ubiłem torf, się zobaczy, co będzie na wyjściu
Parametry kraniczanki:

pH: 7,8
kH: 15d
GH: >14d
chlor, azotyny i azotany: 0 (nie mierzalne).

Torf zakupiony w OBI za 18,90 za worek 80l. Producent: Bio-produkty Sp. z o.o.
pH: 3,5-4,4. Trochę zbrylony i tu zrobiłem mały błąd, bo nie chciało mi się tych brył rozkruszać, a potem mi trochę się poblokowało i musiałem przebijać zator w rurze. Przez to mogłem za mocno ubić Się zobaczy, się poprawi co złe.

Jak uzyskam produkt finalny, to podam dane

Korzystam z testów paskowych JBL, więc dokładność tego jest średnia.

(16-02-2013, 23:58 PM)Martinezio napisał(a): [ -> ]Korzystam z testów paskowych JBL, więc dokładność tego jest średnia.

Średnia to mało powiedziane- to są bardzo dupne testy

Ubiłeś torf? Woda by go sama ubiła. Wszystko co pisałem to w oparciu o przepis Killiego na armatkę i postów z tego tematu. Chodzi o to że jak ubijesz torf, dasz za dużo rajstop czy innego materiału to baaardzo ograniczy Ci przepływ. Mówie ja zrobiłem z grubszej rajstopy to prawie nie leciało jak przepuściłem przez to więcej litrów. Zamuliło mi membrankę Rajstopa wystarczy - nie trzeba sitek i nic w podobę. Ona jest tylko po to żeby torf się nie dostał do wody docelowej w wiaderku.

I się nie zgodzę, bo jak testowałem je, to zawsze były najbliższe prawdzie<badana ta sama woda kropelkowo lub elektronicznie>, ze wszystkich paskowych jakie przerabiałem.

Ja z nimi nie mam dobry wspomnień i nie korzystam w gole z testów paskowych