Kiedyś kupiłem kilka sztuk za parę groszy (ściślej mówiąc - 6,-/szt.) w miejscowym sklepie, zapewne jako przyłów innych ryb z Peru. Niestety, ryby męczyły wiciowce i przetrwał wówczas jeden samczyk, ale za to przepiękny. Wyglądał jakby się opił krwi
Zdjęcie starutkim aparatem nie oddaje koloru:
[
attachment=5218]
Właśnie za kupiłem 3 samiczki i 2 samce za jedyne €14,99 sztuka cóż czekałem na nie 3 miesiące ale warto są przepiękne. Czytałem ze pielegnice często obserwują ich zachowanie i gdy je widza pływające wpół otwartej przestrzeni same wychylaja się ze swoich "norek".
Pawle, coś więcej możesz napisać o tych drobnoustkach? Zapewne już Ci się wytarły? :>
(02-02-2013, 19:01 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Pawle, coś więcej możesz napisać o tych drobnoustkach? Zapewne już Ci się wytarły? :>
Niestety się nie wytarły, ale pracuje nad nimi
.
U mnie odbyło się już 2 zauważone tarła, ale młode A. bitaeniata nie dały szans im. Woda o pH 5,9-6,1, TWO <2 st. niemieckie, temp 26 st C.
Nie wiem czy te parametry gwarantowały by przeżycie i wylęg młodych ale tarło się odbyło przy takich. Woda "stara", w tym akwarium tylko dolewam to co odparuje co 2-3 tygodnie.