Posiadałem parę miodowych w 112l , jednakże samica mi zdechła.. został samiec. Kolega z pracy powiedział że sprzedał awarium, i ma w słoiku od 2tygodni jakąś rybe. ( miał napowietrzacz i podmieniał wodę co 4dni) Wziąłem ją. Jest to pielęgnica zebra ksanotyczna, samiczka, krzyżówą z papuzią ponieważ ma lekko zdeformowany kręgosłup, albo po prostu jest spasiona.
Czy istnieje prawdopodobnieństwo krzyżówki między tymi rybami? Samiec miodowej jest w sumie bardzo podobny do zebry...
Czy lepiej przełowić samice do innego akwarium? Mam 120x40x50, a w nim 1+1 akar i 1+1 zebr, także chyba odpada bo parki są dobrane
Krzyżówka jest jak najbardziej możliwa.
Dziękuje za odpowiedź,poczekam trochę, jeśli będą zaloty samica out. Narazie tylko samica faworyzuje samca, o ile to można nazwać faworyzacją,bo samiec ucieka
U pielęgnic środkowoamerykańskich możliwe są różne krzyżówki. Lepiej oddaj tę rybę do sklepu albo zlituj się nad nią i podaruj koledze, który ma jakieś większe drapieżniki. Dobrze myślisz, żeby nie mieszać w obsadzie większego akwarium - skoro jest dobrze, to po co?
Zebra została przeniesiona do 240l , okazało się że wśród skał jest kilka małych zeber, ok.3cm, może jakiś samczyk przeżyje...
Miałem taką rybę a nawet kilka. Są dośc agresywne. bardziej jak zebry niż papuzie.Przeważnie rodzą się z mamusi papugi i zebry ojca. Odwrotnie raczej żadko. Z tąd podobieństwo do taty. powinny byc białe i mogą miec złoty brzuch lub skrzela.
Co ciekawe samice są bardzo płodne, już 3-4 cm osobniki składają ikrę
Mogłeś ją trzymac z miodowym. Najlepsza antykoncepcja to wyjąc ikre jak złożą.
Rady piotraK a-pro-po oddawania do sklepu bym nie pochwalał. I tak już w sklepach byle co pływa.
Rafał, myśle że to nie jest mix z papuzią, gdyż ma zaledwie 6-7cm, czerwony brzuch jak samiczka zebry , do papuzi mi to wcale nie podobno ,tylko ten kręgosłup dziwny
.
Chyba przełoże ją z powrotem do 112 bo inne ryby ją tłuką,a ona broni się lepie niż dobrana para przed tarłem
. A najwyżej zrobie to co Ty mówisz, ew. kupie jakąś rybe do wyjadania ikry/narybku
(06-11-2012, 21:36 PM)RafalMMA napisał(a): [ -> ]Rady piotraK a-pro-po oddawania do sklepu bym nie pochwalał. I tak już w sklepach byle co pływa.
Racja,
Dlatego zasugerowałem też oddanie jej komuś, kto zrobi z takiej pokraki pożytek (tj. ma drapieżne ryby)... Sorry, ale takie mam podejście do tematu hybryd, zwłaszcza takich.
Mojojojo, nie mieszaj, miałeś zgodną obsadę w 240, to teraz tylko narobiłeś ambarasu, ryby się leją, a teraz to samo znów zrobisz w mniejszym akwarium. Przemyśl to dobrze
PiotrK to nie hybryda. To jest wypadek przy pracy czy tez głupota.
Mojojojo. Z pierwszego posta wynika, że tak myślisz.
Napiszę jeszce raz. Trzymałem kiedyś taką krzyżówkę żeby zobaczy co wyrośnie. Od razu odpowiadam że dla mnie nic ciekawego, wszystkie
. Ja nie wpadłem na pomysł by oddac je dalej. za to polypterusy były zadowolone z mojej decyzji
.
Także albo trzymaj i pilnuj by się nie mnożyły kundelki, albo rób jak piotrK mówi.
(07-11-2012, 19:38 PM)RafalMMA napisał(a): [ -> ]PiotrK to nie hybryda. To jest wypadek przy pracy czy tez głupota.
No jak nie hybryda? Nazywajmy rzeczy po imieniu, może powstała w wyniku głupoty czy czy pomyłki, ale jest hybrydą.