Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [Azja] Bojownik
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Ładne. Krótkopłetwe podobają mi się od dawna.
Miałem krótkopłetwe. Wspaniałe są. Aktywne, pełne wigoru, ciekawskie. A z bardziej drastycznych obserwacji i opinii mniej podatne na choroby płetw. Smile
Dzień dobry,
jako, że od jakiegoś czasu nie mam żadnego bojownika a to przecież skandal, bo zawsze pływa jakiś jeden w którymś z moich akwariów to pomyślałem że zagospodaruje moje 15l i 30l, które stoją puste.
Do 15l dałbym samiczkę a do 30l samca, tylko nie jestem pewny czy 15l to nie jest aby za mało...
No i właśnie chciałbym się Was dopytać czy kupić sobie samiczkę do tej 15 czy sobie odpuścić i ograniczyć się tylko do samczyka w 30l?
Dla hodowlanych wspaniałych akwaria po to 10-15l na osobnika spokojnie wystarczą, o ile będziemy dbać o wodę. Ale ja bym wolał to 15l przeznaczyć na jakieś karpieńcokształtne- mniejsze Aphyosemion, Chromaphyosemion czy wachlarki czułyby się git a i ryby ciekawsze niż hodowlany bojownik.
ja i samiczka którą kupiłem dziękujemy za odpowiedź Haha .
Samiczkę kupiłem za 14zł w zoologicznym niedaleko mnie i mimo tego że była trzymana w jednym akwa z kilkoma innymi samicami to płetwy ma wręcz w idealnym stanie, jest bardzo ruchliwa i dopisuje jej apetyt.
Samiczka którą kupiłem to podobno dumbo lavender, przynajmniej tak napisał mi pewien znajomy, więc mam jeszcze więcej powodów by się cieszyć z jej kupna Rotfl .

Foto samiczki : [attachment=45539]
Niestety samiczka dumbo lavender, którą kupiłem 2 miesiące temu zdechła bez wyraźnej przyczyny Undecided .
Szkoda że umarła tak szybko ale i tak miałem jechać na następny tydzień do sklepu po samca bojownika do nowego akwa, więc kupię sobie też nową samiczkę przy okazji...
Zastanawiam się też czy w przyszłości nie spróbować rozmnożyć tychże bojowników, które teraz zamierzam zakupić, jeśli rzeczywiście to zrobię to na pewno opiszę cały proces w wątku o rozmnażaniu bojowników.
Ile wam żyją zwykle sklepowe samiczki bojowników? Huh
Niestety bywa różnie. Pół roku, rok niezależnie od akwa i czy jakieś ryby im towarzyszą. Po kilku miesiącach robią się bardziej leniwe, częściej odpoczywają, czyli jak bojki na starość, więc bardzo szybko, skoro co najmniej 2 lata powinny pożyć...
Planowałem zamiast samców wybierać ładne samice ze względu na żywotność samców i często za długie ogony, które męczą rybę, ale nie przyniosło to pożądanego rezultatu i samice sklepowe wcale nie są bardziej żywotnie. Jedynie bardziej ruchliwe i mniej podatne na obrażenia ogona.
Około 1.5 roku u nas po kupnie powinno być standardem, jak się trafi mocniejsza sztukę to nawet i 2.5 roku. Powyżej 3 lat już coraz rzadziej żyją hodowlane. W pewnym momencie też bojowniki przestają być dobrymi tarlakami z powodu starości.
Stron: 1 2