Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Pelvicachromis roloffi
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11
Druga parka młodzików. Tzn mam nadzieję że jeszcze jest parka bo chwilę po tym jak Kasia zrobiła te foty zamknąłem pierwszy etap mojego deweloperskiego projektu "Gwinea Marzeń" i oddałem do użytku 6 nowych kokosów w stanie deweloperskim i tam się tak zaczęło dziać ze juz nie mam pewności... W krotce dojdą jeszcze dwa (obecnie w stanie otwartym niedoczyszonym i kolejne 3 w stanie nieruszonym zamknietym). Mam nadzieje że jak stanie cale osiedle to dam radę wyłapać te ryby tak żeby nic nie pomylić. Terminy mnie gonią bo w niedzielę ma wszystko wyjechać i mają zostać mi tylko 2 pary. [attachment=42219]
[attachment=42220]
Melduję że w niedziele wyjechało 11 sztuk 10,5 miesięcznych młodzików. Zostało mi sporo nadprogramowych samic. Musze zebrać informacje o układzie płci od ludzi którzy dostali młode z tego miotu wczesniej. Ale jak tak sobie liczę to wychodzi że lekko ponad dwukrotna przewaga. Prawdopodobnie kluczowa rolę odegrała w tym wysoka temperatura Jeśli dobrze sobie przypominam był to czas gdy w akwarium było 27 stopni (może czasem do 28). Walczyłem wtedy z pH kwasem solnym. Mimo stosowania czystego RO i bliskich zera twardości Miałem pH ok 7,3. Przy podnianach na zakwaszone RO (ok 5pH) wody schodziłem niewiele, a potem pH wracało. Jako że cała operacja przeprowadzana była bardzo ostrożnie (kroplówka, małe podmiany, monitorowanie spadków itp) zgaduję (bo nie pamiętam już dokładnie) że pH nigdy nie spadło poniżej 6,5 . Wniosek: To nie pH a temperatura, problemy ze zbiciem pH uchroniły mnie przed całkowitym babińcem.
Odławianie młodzików było też okazja do zmierzenia starej pary (w zasadzie byłej pary). Oto wyniki pomiarów:

Chłop 7,3 TL
5,5 SL

Baba 5,2 TL
4,1 SL
Miałeś po prostu za ciepło. Dla nich optymalna temperatura to 24-25*C, przy tym wychodzi blisko fifty fifty w rozkładzie, przy pH miedzy 6 a 6.5.

Z pelvicachromisami jest odwrotnie niż z Apisto, u których im cieplej i kwaśniej tym więcej samców. Big Grin
Od kilku tygodni są też i u mnie, i   został dziadkiem. Big Grin

Rodzice opiekują się na 6, wczoraj z akwarium musiałem wyciągnąć wszystko by odłowić thomasy i B. batesii. Myślałem, ze pogubiły, a tu dziś prowadzą spore stadko maluchów. Smile
Super! Bardzo mnie to cieszy. Szczególnie dlatego że licze na Twoje foty do artykułu i dlatego że ja zostałem dziadkiem ale Sneipas został pradziadkiem, a ciotek i wujków też trochę w Polsce jest. Super nam idzie ten gatunek oby tak dalej
Powiem tyle, ryby szajbusy. Nie spodziewałem się, że roloffi będą w stanie utrzymać młode w tym zbiorniku, a tu.... Skutecznie zajęły większość akwarium(95x55 dno!), kribensisy zepchnęły do pływającej wyspy mchu jawajskiego. O maj gat
Młodych nic nie ubyło, reszta obsady jest zbyt wystraszona.

Więc jak widać, nawet w warunkach "kontrolowanego przerybienia" ciężko jest utrzymać grupę barwniaków, i to młodych!
Te kribensisy to para? Jak ich wielkość koresponduje z wielkością roloffi. U mnie stara para się znowu zeszła i 1 stycznia zobaczyłem pierwszy raz młode. Pilnują świetnie i też mają charakterek. Baniak urządziłem pod ładność i młoda para naprawdę nie ma lekko. Bedę musiał przearanżować baniak albo pozbyć sie młodej pary  bo na ten moment obsada w 120x50x50 to 2+3 roloffi 1+1 thomasi i 11 bufejów i przy prowadzeniu młodych jednocześnie przez barwniaki i barwniak nie jest dobrze. Tak wgl to Twoja parka skończyła roczek.
Nie Macioch, są 3 pary kribensisów, wielkością zbliżone są do roloffi. Do tego większa od nich, kilkuletnia, samica N. transvestitus.
No to sam widzisz że byle szmaciarzów Ci nie dałem. Czekam z niecierpliwością na fotki i relacje jak im idzie
Mały update. Dla pozostałych ryb w baniaku koszmar trwa dalej... :X
Stron: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11