Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Orthochromis uvinzae
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
ale super rybki? jaki zbiornik dla nich powinien byc? trzyma sie  w parach? i jak tu ograniczac liczbe zbiornikow...
Super sendog, ciekawi mnie co z tego wyrośnie. Bo czekam na nie Wink Trzymasz je same ?
Dobry filmik, ciekawe ryby, ładne akwarium..... I te super czerwone glonyHeart
Fajne te mordeczki mają Smile Ciekawe jak będzie się u ciebie rozkładała agresja. Ja do Haplochromini jeszcze nie dorosłem.

Cytat:ale super rybki? jaki zbiornik dla nich powinien byc? trzyma sie w parach? i jak tu ograniczac liczbe zbiornikow...
Na pewno te 200L to minimum, ja zostałem z dwiema sztukami i miałem za mało kryjówek. Sendog na pewno powie coś więcej, ale raczej warto trzymać je jak Haplochromisy, przewaga samic i jak więcej niż jeden samiec to na pewno więcej niż 2. Dużo skał - to gatunek żyjący w bystrzach.
W sumie to przy Ortho nie ma co patrzeć na litraż, głównie należy patrzeć na powierzchnię dna. Dno 100x40 to takie minimum minimum. Im silniejszy nurt w baniaku tym ryby bardziej się zmęczą, co równa się mniejszej agresji!
(12-06-2018, 17:58 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]W sumie to przy Ortho nie ma co patrzeć na litraż, głównie należy patrzeć na powierzchnię dna. Dno 100x40 to takie minimum minimum. Im silniejszy nurt w baniaku tym ryby bardziej się zmęczą, co równa się mniejszej agresji!
powierzchnia dna wiadomo, standardowe 200 l wlasnie taka powierzchnie maSmile chodza za mna reofilne pielegnice, ale chyba jeszcze musze z braku miejsca zaczekac.. w kazdym razie sa mocno niedoceniane i super, ze takie perelki pokazujecie.
Nie wiem nawet czy ważniejsza jest powierzchnia dna czy długośc zbiornika - wydaje mieś że lepiej mieć je np. w 120-150x40 niż 100x50-60 ale czas pokaże. Przy Orthochromisach utrzymanie więcej niż jednego samca może być wyzwaniem, ale zobaczymy co będzie dalej. Na przykład w takiej typowej 200 mam obecnie 6 szt "Chomba" i nie ma żadnych wojen. Te uvinzae lubia strefę wody przejściowej między bystrzami, a spokojnymi wypłyceniami. Tam znajdują glony które głownie stanowią ich dietę (u mnie uwielbiają obgryzać te czerwone glony) natomiast drugie Ortho które mam O. kasuluensis sa bardziej detrytusożerne i szukają spokojnych mulisto-piaszczystych zatoczek.
Od jakiegoś czasu miałem trzy szt od sendoga, ze spotkania WAC przywiozłem kolejne pięć. Zrobiło się ładne stadko, jedna samica nawet już inkubuje. Jeden samiec z tej grupy trafi do sendoga i jego samicy. Chciałbym utrzymać je jak najdłużej w kraju. Tylko po tygodniowej obserwacji widzę jak różnią się od moich pierwszych Orthochromis nie tylko z wyglądu, ale i z zachowania.

Zosiek, boski baniak. Smile

Fajnie jeśli uda Ci się z nimi tak jak z O. indermauri. Jesteś, na razie, jedyną nadzieją Ortho w kraju. Big Grin
Samica już inkubuje, wiec szanse są na młode. Jak wybiorę samca i sendog go odbierze, nie będę sam w tym wyzwaniu Smile
Stron: 1 2 3