Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: roco octofasciata electric blue?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
che
z tego co czytałem na tym forum
to jest to temat nielubiany
ale
mimo wszystko
czy mozna gdzieś dostać
roco octofasciata electric blue?>
dzięki
Nie roco, tylko Rocio. Czemu nielubiany? EBJD widziałem jakiś czas temu w Diskusie, nie wiem czy teraz są, ale warto zapytać.

P.S. zwracam uwagę na styl pisania.
(09-10-2012, 14:17 PM)qbsztyk napisał(a): [ -> ]Czemu nielubiany?

Podchodzi pod hybrydę, a takowych faktycznie nie promujemyTongueBig Grin.

Kolos77, zadzwoń do Gdańska, do hurtowni akwarystycznej "Krewetka" (przy czym, nie wiem, czy obecnie mają EBJD).

(11-10-2012, 11:13 AM)dator napisał(a): [ -> ]Podchodzi pod hybrydę, a takowych faktycznie nie promujemyTongueBig Grin.

Temat EBJD jest conajmniej ciekawy. Faktycznie podchodzi, ale tak naprawdę to nie wiadomo Wink No i zgadzam się oczywiście z tym, że hybryd nie promujemy Tongue
Nie podchodzi pod hybrydę. W jej tworzeniu nie brał udziału żaden inny gatunek, tylko osobniki tego samego gatunku z rzadką mutacją. Więc o hybrydyzacji nie ma tu mowy Smile
Zresztą chyba już gdzieś o tym dyskutowaliśmy.
(12-10-2012, 12:22 PM)Topielec napisał(a): [ -> ]Nie podchodzi pod hybrydę. W jej tworzeniu nie brał udziału żaden inny gatunek, tylko osobniki tego samego gatunku z rzadką mutacją. Więc o hybrydyzacji nie ma tu mowy Smile
Zresztą chyba już gdzieś o tym dyskutowaliśmy.

PiotrK w marcu br. napisał:
"Tylko nie EBJD. Dobrej jakości "zwykłe" niebieskołuskie nie powinny być nawet porównywane z tym sztucznym (mniej czy bardziej przypadkowym) tworem" (cyt.).

Nie zastanawia Was, dlaczego ten gatunek nie jest łatwodostępny na rynku?
Mnie to zastanawia.
Pozwolę sobie na pewną paralelę.
Mianowicie taki Cryptoheros sp. "honduras red point" - ryba zbliżona pod wieloma względami do niezniszczalnej zebryWink - pojawił się i niemal od razu zalał rynek.
Może to zbyt duże uproszczenie, aby EBJD zestawiać z Rocio octofasciata, ale czy ich hodowla powinna aż tak znacząco odbiegać od siebie?

Sorry za OT, ale temat nie daje mi spokoju.

Wydaje mi się, że w przypadku EBJD to jest sprawa genetyki - i nie jest łatwym zadaniem utrzymanie linii - stąd mimo ich kolorów, nie są tak powszechne, jakby "wypadało", znając upodobania przeciętnego klienta.

C. sp. HRP to jednak inna sprawa. To osobny gatunek występujący w naturze. Te ryby mnożą się łatwo, także krzyżując się z zebrami (pewnie spora część HRP w akwariach to nie jest 100% czysta forma). A więc dużo łatwiej jest tym rybom "utrzymać" się w handlu, nawet jeśli z biegiem czasu ich kolory zaczynają odstawać od ich dzikich pradziadków.
(21-10-2012, 16:14 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]Wydaje mi się, że w przypadku EBJD to jest sprawa genetyki - i nie jest łatwym zadaniem utrzymanie linii - stąd mimo ich kolorów, nie są tak powszechne, jakby "wypadało", znając upodobania przeciętnego klienta.

Na dzień dzisiejszy popyt zdecydowanie przekracza podaż, a to, co trafia od czasu do czasu na nasz rynek jest delikatnie mówiąc takie sobie, bynajmniej po części. Małe EBJD zawsze są kontrastowo ubarwione, jasne, wręcz świecące, słowem - piękne. Z wielkością i wiekiem tracą na ubarwieniu i często ujawniają drobne defekty budowy (m.in. lekko zapadnięte oczy, czy niedostatecznie rozwinięta część płetw). Wymagają kolejnej selekcji przy wielkości ciała większej niż pielęgnice osiągające podobną wielkość docelową.
Ponadto, trudno "utrzymać linię".
Zakładam, że praca nad "niebieskim genem" wrze. Dla tych, którzy nad nim pracują gra jest warta świeczki, gdyż z ich punktu widzenia czekają setki gatunków ryb na swoją wersję "blue".
Czy EBJD za jakiś czas będzie tą samą rybą, co obecnie? Mutacją wewnątrzgatunkową, hybrydą? Systematycy nawet nie mają pewności, jak nazwać ten takson... .