Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Stułbie, jak się pozbyć ?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
No i dorobiłem się .... stułbi (zielone) w dwóch zbiornikach, i na dodatek w obydwu mam narybek i karmie artemią Undecided . Znacie jakis bezpieczny dla narybku sposób na pozbycie się tego dziadostwa ? Czytałem że dobrze działa sól w ilości 500g na 100l tylko nie wiem czy to bezpieczne dla maluchów.
Są różne opinie na temat stułbi, ja bym spróbowała je polubić. Nie ma dowodów, że atakują narybek, są dla niego na pewno konkurencją pokarmową. Soli raczej do narybku bym nie sypała i to w takiej ilości. Nie wiem jakie masz podejście do chemii w akwarium, ale może to : http://sklep.roslinyakwariowe.pl/lekarst...84e45f95e8
Mój znajomy hodowca twierdzi, że wystarczy samo podniesienie temperatury do 32 stopni na 2 dni.
Ogólnie stułbie to ciekawe żyjątka i chętnie bym je gościła u siebie Wink
Polubić nie da rady, są okropne i jest ich za dużo Dodgy . Zaś jeśli chodzi o hydra-tox to zawiera on siarczan miedzi i boję sie że źle to zadziała na otoski a narybek u adoket też świeży. Temperatury nie podniosę, bo może to źle wpłynąć na podział płci wśród maluchów, a i wyczytałem na necie że w przypadku zielonych stułbi to temperatura nie za bardzo działa. Więc w sumie to nie wiem za bardzo co robić Huh
Jak tak bardzo lubisz stułbie to zapraszam, możesz sobie wziąść wszystkie Wink
Bojowniki,prętniki i inne labiryntowce lubią stułbie .

Killifish

Benku, środek tropicala jest groźny dla ryb, przerabiałem to. Jest jakiś środek "no placośtam" Wink ale nie testowałem go z narybkiem. U mnie o tyle dobrze, że moje ryby jedzą stułbie.
Ogólnie, jeśli nie widzisz, że atakuje narybek, to nie ma obaw, po prostu więcej artemii dać musisz. Narybek Betta atakuje, widziałem wielokrotnie, ale fakt, jest mniejszy niż innych ryb.
Killi, o "no planaria" chodzi? U mnie stułbie zniknęły na trzeci dzień w momencie gdy obiecałem zanieść kilka na uczelnię. Big Grin I całe szczęście- parzyły narybek najmniejszych Apistogramma oraz duża ilość artemii się marnowała.... Niestety musisz poczekać aż narybek podrośnie. Sad
Killi, z obserwacją czy stulbia atakuje narybek jest trochę ciężko, bo jak tylko podchodzę do szyby to samiec adokety wali w nią próbując mnie odpedzic a samica prycha i strzela pletwami dość gwaltownie rozwalajac chmurę narybku, nie chcę stresowac krowek staram się zapewnić im spokój i przy zbiorniku jestem tylko wtedy kiedy trzeba, karmienie, krótka obserwacja i podmiana wody. Wychodzi na to że najlepiej narazie nic nie robić i poczekać az narybek podrosnie.

Killifish

Tak o to chodzi Rukiuszu. Benek, zostaw jak jest, potem tym środkiem.
(06-10-2012, 11:16 AM)macben napisał(a): [ -> ]Wychodzi na to że najlepiej narazie nic nie robić i poczekać az narybek podrosnie.

ja tez tak bym zrobił. Zawsze to bezpieczniejsze niż lanie chemii do akwarium.
U mnie w mcharium jakiś czas temu też pojawiły się stułbie nie wiadomo skąd, i po kilku dniach tak samo "tajemniczo" zniknęły. U mnie max. wielkość stułbi była tak do 5 mm o kolorze zielonkawym.

(06-10-2012, 19:15 PM)rufus napisał(a): [ -> ]U mnie max. wielkość stułbi była tak do 5 mm o kolorze zielonkawym.
Mam właśnie taką samą, chciałbym aby u mnie też "tajemniczo" zniknęła, ale obawiam się że dopóki karmię artemią to nie zniknie Sad
Stron: 1 2