Hej wiem że to forum o pielęgnicach ale mój kumpel ma problem ze swoimi gurami, myśleliśmy że to ospa, i tak je leczyliśmy ale nic się nie poprawia, a leczenie trwa już około 2 tygodni. Możecie spojrzeć i powiedzieć co to za choróbsko?? 2 rybki już padły były całe pokryte tym białym czymś strasznie wychudły.
Zdjęcia mało wyraźne, ale spróbuj popatrzeć na objawy i leczenie oodinozy. Coś mi tym pachnie, a to nieprzyjemna i dość oporna w leczeniu choroba.
Za słabe zdjęcie...
Parametry wody...
Czy te niebieskie plamy się zmieniają, czy ryby mają je normalnie?
Parametry wody z tego co pamiętam,
Ph- ok. 8
Gh- około 14
NO3- coś około 20
Rybki są trzymane na Łódzkiej kranówie, niebieskie plamy rybki mają normalnie bo to jest z tego co kojarzę Gurami mozaikowe, lub dwuplame (ale chyba jedno jest odmianą drugiego z tego co pamiętam), ten dziwny nalot jest hmm jak kasza manna, ale nie są to pojedyncze kropki tylko tworzy całe skupiska, na płetwach, i całym ciele ryb.
Osobniki przed śmiercią były tak jakby hmm skarlałe ?? Bardzo drobne mocno wychudzone, naprawdę miałam wrażenie że zmniejszyły swój rozmiar.
Mają apetyt nawet te z którymi jest nieciekawie, i napiszę jeszcze że występuje to tylko na Gurami, Danio jest nienaruszony.
To są gurami dwuplame, a choroba to oodinoza.
Potwierdzam, ten opis wiele wyjaśnia.
Ehh czyli źle...
.
Możecie coś poradzić, przypominam że ryby od jakiś 3 tygodni leczone były na ospę rybią, na jaki lek zmienić zieleń??
Jeszcze odnośnie ślimaków, bo dałam temu koledze świderki żeby mi się rozmnożyły, bo u mnie Heleny robią z nimi porządek, więc załatwiłam sobie z nim że będzie je dla mnie hodował, a ja mam zabierać nadmiar, do siebie żeby przekopywały mi piach, i oczywiście jako pokarm dla moich kochanych helenek.
Rozumiem że ślimaki jak na razie są też zarażone?? Czy może ten pierwotniak się nimi nie interesuje ??
Ja bym proponował przenieść ryby do sanitarnego zbiornika i tam leczył, a ten zbiornik zostawić na 8 dni bez ryb. Leczyć możesz np. chloramfenikolem