Niezwykle rozczarowujące akwaria morskie w AG. To duże rafowe akwarium swego czasu tętniło życiem, a teraz widzę tam skały... To samo reszta, a nawet gorzej. Aż zacząłem się zastanawiać czy to nie relacja sprzed ponad 10 lat (chociaż ściślej mówiąc to wtedy zbiornik rafowy wyglądał lepiej)
Wielka szkoda.
Jedyny plus (choć słaby), to fakt, że choć raz ktoś uwierzył w moją identyfikację - jeszcze do niedawna opisany tam samiec płaszczki jako Potamotrygon schroederi, teraz ma właściwą nazwę - P. castexi. Tylko dlaczego wciskają 3 duże ryby (aro, arapaimę i ponad 50cm średnicy płaszczkę) do tej klitki, to nie rozumiem. A w największym akwarium dalej jakieś cholerne nieruchome węże i paku
Niestety z akwariami morskimi tak to często bywa, że piękna rafa szybko może się zmienić w skaliste pustkowie
Reszta nie jest jednak aż tak tragiczna w moim odczuciu, poza kilkoma wyjątkami. Można zobaczyć tam ciągle sporo ciekawych gatunków ryb i innych zwierząt, a to najważniejsze
No niestety tak jest6 z morskimi zbiornikami. Być może brak fachowej opieki, albo zbyt mało uwagi jest im poświęcane? Podobnie w olbrzymim akwarium morskim w sklepie- Arkady Wrocławskie. Jeden ze zbiorników dawniej (na początku tętnił życiem i kolorami różnych koralowców czy tam ukwiałów. Teraz pozostało ich bardzo mało, jedyną ozdobą są ryby.
Ale mimo wszystko na pewno warto się tam wybrać, ekspozycje wyglądają ciekawie przez te rośliny nad wodą. Być może warunki nie są idealne, ale złe też nie są.
Sorki za off topa ale nie mogłem się powstrzymać
Ten pomnik mnie rozwalił - jeżeli założymy, że konik ma tylko trzy nóżki to koleś ma .....
Filip, to samo zobaczyłem przy pierwszym "rzucie okiem"