Według ogólnych informacji kamienie w Ameryce Południowej nie występują, przynajmniej nie wszędzie. Ale czy aby na pewno? Zdaje się że są jakieś biotopy w których znajdują się skały, choćby tam gdzie żyją niektóre zbrojniki. Możecie powiedzieć coś więcej? Filmy i zdjęcia mile widziane.
A cieki wodne blizej Andow? Nigdy tam nie bylem
, ale zdaje mi sie ze musza tam wystepowac jakies "formy" kamienne.
A zadał sobie ktoś pytanie co to skała a co kamień?
No ja sobie zadałem
Ale nie umiem do końca odpowiedzieć
Kamień to chyba kawałek skały?
Coz, wlasnie, skala-kamien, kamien to moze i miec wielkosc furmanki
Wujku, a jesli bierzemy pod uwage takie powiedzmy formy skalne od 5cm-1metra, ew. kilku metrow
, to czy takowe sa w SA spotykane w samych rzekach?
P.S. Kiedys widzialem filmi z biotopu Uaru fernandeziepezi, mogl bym przysiadz ze widzialem tam ogromne, przybrzezne kamolce( kilka metrow wielkosci, jakies skaly twarde typu "granit" "sienit", sam nie wiem dokladnie co to bylo). Siedzialo na tym sporo ptactwa podobnego do czapli.
No tak, ale zależy jakiej skały.
Kamień, to jak sobie wyobrażamy jest raczej bez ostrych krawędzi, taki z ostrymi, to powiemy skała
Skąd kamienie u nas? A dzięki zlodowaceniu(to ostatnie ważne wydarzenie geologiczne które warto odnotować), zatem, w górach mamy skały, coś co często Ruki wspomina, czyli flisz, a na nizinach kamienie. Piękne, okrągłe z rzeki to otoczaki.
A co do SA - popatrzcie jaki to teren, jak wygląda sprawa zlodowacenia tam, jakie osady pokrywają skały.
Tak z historycznego punktu widzenia dodam, że sporo statków w ubiegłych wiekach transportowało tam kamień brukowy do rezydencji wielkich panów
W książce R. Bednarczuka autor, opisując środowisko naturalne Retroculus, napisał: "W naturalnym środowisku tych pielęgnic dno składa się zazwyczaj z drobnego piasku, z obszarami, na których można również znaleźć kamienie rzeczne, czasami też większe głazy, natomiast korzenie, jak i zbutwiałe liście roślin lądowych należą do rzadkości".
Nie wiem tylko, której lokalizacji dotyczy ten opis. Wg autora ryby te żyją w Brazylii i w Gujanie Francuskiej.
Wspomniane Rio Atabapo (siedlisko U. fernandezyepezi), tam jest można spotkać ogromne ilości ciemnych kamieni - a ogólnie to cały obszar "styku" Orinoko i Negro (północ Brazylii i południe Wenezueli + wschód Kolumbii) - wiele większych rzek płynie między cudownymi nieraz formacjami skalnymi. Tutaj odsyłam do tematu Adama (Cichlakiller):
http://forum.arowana.pl/index.php?topic=...1#msg14431
Niby czarne wody, a skał tyle co w Tanganice ;-)
Ponadto wspomniane dopływy dolnego biegu Amazonki - rzeki takie jak: Tapajos, Xingu, Curua, Iriri, Jari, Trombetas, Erepecuru, Uatuma, i "parę" innych - płyną po skalistych dnach. Podobnie Dorzecze Tocantins-Araguaia. Wszystko to w stanach Para, Amapa (tam rzeki takie jak Araguari, wpadające wprost do Atalntyku), Mato Grosso. Toczą różne rodzaje wód. Często jednak mimo wysokich temperatur woda jest silnie nasycona tlenem, Twardości są niskie, aczkolwiek mierzalne, a pH oscyluje w granicach 5.5-7.0.
No i Wyżyna Gujańska - skał tam w rzekach co niemiara, podobnie jak w Atabapo również w Czarnych Wodach. Tak więc, wiele dużych rzek w Ameryce Południowej płynie po skalistym podłożu, i nie jest to nic niezwykłego.
A ja ze swojej strony wspomnę o dwóch formach A. uaupesi- jedna z "normalnych" czarnych wód, a druga z kamienistych.
Gdzieś na Aquanet jest nawet filmik z kamienistymi czarnymi wodami.