Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

1. Litraż: 120 L (100x40x30h)
2. Oświetlenie: 9W
3. Filtracja: Unimax 250 (wypełniony w całości grysem koralowym) z prefiltrem z gąbki + AquaEl Fan-1 Plus +kaskada chińczyk ze skimmerem
4. Ogrzewanie: Eheim Jager 75W
5. Parametry: PH-7,8, kH-8
6. Dekoracje: wapienie zielone, otoczaki
7. Rośliny (pomogły stworzyć rewiry): anubiasy nana, mini + microsoria mini
8. Muszle: winniczków, kilka morskich. Ogółem jest ich ok 20, ale większość zasypana i tylko kilka jest "aktywnych"
9. Zdjęcia: Pokazuję zdjęcie całego baniaka oraz widoki z góry na lewą i prawą stronę, by pokazać rewiry muszlaków.
10. Obsada: Lamprologus meleagris 2+2

[attachment=3292]
[attachment=3290]
[attachment=3291]

No i same muszlaki:

[attachment=3293]
[attachment=3294]

Jak dla mnie bardzo fajny zbiornik.
Jedyne co bym zmienił to kamienie - tak, aby został jeden tylko rodzaj.
Trochę zielono jak na dom muszlowców, ale mi to zupełnie nie przeszkadza.

A ja bym dodał jeszcze więcej muszli, duuuuużżżżoooo muszli

Filip, akurat ten gatunek nie potrzebuje "plaży" z muszli. Dodatkowe muszle prawdopodobnie zostałyby zasypane.

A to gnojki, nigdy nie miałem muszlowców ale zawsze wyobrażam je sobie z dużą ilością muszelek, swoją drogą takie zasypywanie to też było by nie lada widowisko.

Niektóre zasypują bardziej, inne mniej, a jeszcze inne wcale.
Nadmiar muszli przy muszlowcach, które ich nie wykorzystują jest zbędny, a dodatkowo może być niebezpieczny (zwłaszcza w małych akwariach), bo w zasypywanych muszlach zdarza się niezły syfek...

Jest dokładnie jak pisze Bernard. Muszle są w użyciu praktycznie tylko na czas tarła i walki o dominację. Wygrywa ten muszlowiec, który zagrodzi drugiemu otwór muszli. Codziennie można też zgadywać, które muszle będą jutro odkopane, a które zasypane

To chętnie zobaczę filmik z takimi akcjami, jeżeli jest to możliwe

Mała aktualizacja:

[attachment=6801]

Lewa strona:

[attachment=6802]

Prawa strona:

[attachment=6803]

Nowy wystrój fajniejszy. Tylko światło dałbym jakoś niecentralnie.
A jak tam mieszkańcy?