Czyli kleń i jelec.
A ślizami się nie pochwalisz?
To je tam koło kamieni widać?
Swoją drogą to trochę słabo kleniki masz wybarwione, palczaki zazwyczaj już mają pięknie czerwone płetwy i mocno oliwkowe grzbiety.
Powiem ci, że jak na moje wody to są to raczej normalnie ubarwione kleniki, sprawa oczywiście jest też aparatu i umiejętnego ustawienia go bo oliwkowe grzbiety akurat mają
Są pewne ryby którymi poprostu się nie chwale
Sugerujesz coś z tym ubarwieniem? Tak ubarwione były w naturze.
To skoro mają takie wyjściowe ubarwienia to nie mam co sugerować.
A ślizy pokaż pokaż.
Owszem jest ale jest to sprawa na długą pogawędkę, a ja ślizów nie mam...
Pawle, zależy w jaki sposób pozyskany.
Odłowić ze środowiska naturalnego Ci nie wolno bez zgody Urzędu Marszałkowskiego, ale już ze stawu hodowlanego kupić/dostać możesz.
Tak tez jest z różanką czy już wcześniej prezentowana przez Asagotha strzeblą potokowa.
Ruki jestes pewien, że mogę... mi się wydaje z tego co jestem zorientowany to nie można sprowadzać, handlować jak i hodować zwierząt chronionych w Polsce. Chyba, że coś się zmieniło.
Tyczy się to wyłącznie osobników dzikich. Można pozyskać do celów naukowych(za zgodą wspomnianego UM) czy z gospodarstw hodowlanych. Tak to przynajmniej mi zawsze było przedstawiane.
Ale taki zwykły szary obywatel raczej nie może, znałem kiedyś historie kiedy terrarysta sprowadził z zza naszej granicy salamandry plamiste, miał certyfikat że owe zwierzęta zostały złapane w innym państwie (nie pamiętam czy Czechy czy Słowacja), mimo wszystko musiał zrezygnować ze swej hodowli po tym jak pochwalił się szerszemu gronu zwierzakami, gdyby było tak jak mówisz otworzyło by mi to wiele furtek