Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Jak im się to udało?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Jedno pytanie: Jak im się udało połączenie neonków (czy tam innej drobnicy), ziemiojadów, piranii, paletek Big Grin Zwłaszcza to te piranie mnie intrygują, jak to się dzieje że nie atakują innych ryb?




Przyznaje, niesamowite.
Cytat:Zwłaszcza to te piranie mnie intrygują, jak to się dzieje że nie atakują innych ryb?
Bo nie są głodne? Kolega taty miał kiedyś w 360L kilka piranii, bocje, skalary (takie czasy że nikt go o zupę rybną by nie posądził) - bez najmniejszych problemów.
Skro się dało w tak małym akwa to i w takim się da. Wink
IMO tak jak napisał Piotr czynnik ograniczający tutaj to dostęp do pokarmu. Ja trzymając piranie jednogatunkowo traciłem zawsze najmniejszą rybę jak np. wyjeżdżałem na weekend i w tym czasie ryby nie były karmione.
poza tym nenki ja pokarm są zbyt małe dla piranii... btw baniak cudo.
Piranie nie atakują ryb z którymi dorastają od narybku, bez względu na to czy są to neony czy inne małe ryby. Piranie nie atakują też Synodontów.
We wrocławskim ZOO był baniak gdzie pływały piranie wraz z neonami. Słyszałem że piranie nie atakują tak małych ryb.
Cytat:We wrocławskim ZOO był baniak gdzie pływały piranie wraz z neonami. Słyszałem że piranie nie atakują tak małych ryb.

Ja widziałem w londyńskim ZOO jak były z neonami i z żyworódkami.

Cytat:Piranie nie atakują też Synodontów.

Ciekawe jaki jest tego powód?