Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: biały śluz na oku
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Witam
Właśnie wróciłem z wakacji, zaglądam do akwarium a tam na 8 sztuk H. efasciatus 4 mają jakąś białą substancję na oku. Nie mam zielonego pojęcia co to może być. Czy przyczyną może być zbyt wysoka temperatura wody w akwarium (ok.32C) przez upały? Padły 4szt. Kirysków i 3 zbrojniki niebieskie. Doradźcie coś bo nie wiem jak za to się zabrać. Parametry wody ok sprawdzone.
Dodam że wszystkie Nurzańce olbrzymie zrobiły się jakieś przeźroczyste, żabienice ok.[attachment=3128]

Killifish

Parametry podaj. Czy te padłe ryby leżały cały czas w zbiorniku, do Twojego powrotu?
Dokonałeś podmiany wody?
Zdjęcie, a właściwie oko, wygląda jak zrobione w programie graficznym Wink

Opisz jeszcze tą biel, jak to wygląda.
Więcej zdjęć.
(28-07-2012, 10:31 AM)Killifish napisał(a): [ -> ]Parametry podaj. Czy te padłe ryby leżały cały czas w zbiorniku, do Twojego powrotu?
Dokonałeś podmiany wody?
Zdjęcie, a właściwie oko, wygląda jak zrobione w programie graficznym Wink

Opisz jeszcze tą biel, jak to wygląda.
Więcej zdjęć.

zdechłe kiryski zostały wyłowione jeszcze przed wyjazdem po 3 dniach nieobecności w domu. Myślałem że padły od zbyt wysokiej temperatury. Zbrojnika największego (12cm) też wyłowiłem dwa mniejsze niestety nie znalazłem. Była podmiana wody około 30% no i wyjechałem.teraz parametry:
NO3=50 wiem za dużo troche, NO2 brak
temp. 32C
pH=7-7,5
wygląda to na taki bardzo gęsty śluz, różne ryby mają jakby różne stadium tego. U jednej zbita biała jak śmietana galareta, inna ma bardziej rozlazłą fruwają od tego jakby kłaczki (kawałki oka??) a żółta jakby miała całkiem wczesne stadium bo ta galaretka jest mleczna ale widać jeszcze tęczówkę i źrenicę. Jedna dodatkowo ma ogon postrzępiony z białym nalotem. Dwie sztuki wyglądają na całkowicie zdrowe.
Może jakieś kąpiele w wodzie z solą albo nadmangania potasu by pomógł??
Pierwszy raz mam coś takiego. Pomóżcie proszę
[attachment=3132][attachment=3131][attachment=3130][attachment=3129]

Killifish

Podmiana wody była zbyt mała.
Takiego stadium nie widziałem nigdy. Przypuszczam problemy z wymianą osmotyczną albo uszkodzenia mechaniczne. Do tego temperatura. Wiatrak i chłodzimy.

Nie ma mnie teraz w domu, nie mogę zerknąć w fachową literaturę. Ale moje uwagi nie zaszkodzą.
Zbiornik na stabilny nie wygląda.
(28-07-2012, 15:48 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Podmiana wody była zbyt mała.
Takiego stadium nie widziałem nigdy. Przypuszczam problemy z wymianą osmotyczną albo uszkodzenia mechaniczne. Do tego temperatura. Wiatrak i chłodzimy.

Nie ma mnie teraz w domu, nie mogę zerknąć w fachową literaturę. Ale moje uwagi nie zaszkodzą.
Zbiornik na stabilny nie wygląda.

Dobra to zabieram się za kolejną podmiankę zobaczymy. Też nigdy nie widziałem takich rzeczy. Myślisz że to od samej temperatury? Do głowy przychodzi mi jeszcze denitrator. przed wyjazdem jakieś dwa tygodnie temu odkręciłem go troche mocniej bo wydawało mi się że woda za słabo kapie, może stamtąd wyleciało jakieś "zło"??

Killifish

Opisz mi swoje akwarium.
(28-07-2012, 15:48 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Zbiornik na stabilny nie wygląda.

moim zdaniem tu jest przyczyna i zaczęło się to dużo wcześniej. to co widzimy to niestety efekt końcowy. Patrząc na wielkość i ilość szantransji nie jest ciekawie. Pewnie bakterie robią swoje, co min. może skazywać, ale nie musi, płetwa ogonowa jednej z ryb.
Też proponowałbym duże podmiany wody, sprawdzenie filtracji i ograniczenia karmienia.
NO3 jest na zbyt wysokim poziomie (o połowę) i na pewno twój denitryfikator na pewno nie działa, a może jeszcze zaszkodzić. Ja bym go sobie odpuścił. Nic nie zastąpi podmian wodyExclamation
(28-07-2012, 18:56 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Opisz mi swoje akwarium.

Akwarium założone w styczniu tego roku. Obsada 8szt. H. efasciatus i 2 szt. Kiryśnika czarnoplamego (obecnie), podmiany regularnie co tydzień około 30%. Karmiłem mixem- serca wołowe, szpinak (groszek zielony) i mintaj w stosunku 3:5:10. W czasie urlopu dostawały Hikari Cichild Gold medium z karmnika automatycznego. Po powrocie pojawiły się krasnorosty i zielone glony nitkowate- wcześniej krasnorostów było malutko i tylko na szybie przy oknie.
Po wczorajszej podmianie wody stan oczu pogorszył się. Może jakieś kapiele w wodzie z solą by pomogły??
ewentualnie może gencjaną w r-r wodnym

Killifish

(29-07-2012, 10:14 AM)gospo83 napisał(a): [ -> ]
(28-07-2012, 18:56 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Opisz mi swoje akwarium.

Karmiłem mixem- serca wołowe, szpinak (groszek zielony) i mintaj w stosunku 3:5:10. Po powrocie pojawiły się krasnorosty i zielone glony nitkowate- wcześniej krasnorostów było malutko i tylko na szybie przy oknie.
Skupiam się na tym... co do karmy, cóż, nigdy serc nie podam rybom.
Zaciekawił mnie temat glonów, bo nie wyglądają na takie 2-tygodniowe. poszperałem i znalazłem Twój temat http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=898 , gdzie piszesz: "pH 7-8 planuję zejść poniżej 7 ale narazie <moja korekta- Killi> walka z glonami" i faktycznie patrząc na fotki to jest tego dużo, zatem były już od początku w zbiorniku, wniosek, niestabilne akwarium.

Nie wiem czy sól tu pomoże, cóż, możesz na jednej rybie sprawdzić, ale kolejny szok osmotyczny. Szczerze to nie wiem co to może być, bardziej skłaniam się ku jakiejś bakterii/przywrze, która dzięki temu, że akwarium stabilne nie jest, ma pole do popisu.
(29-07-2012, 13:50 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]
(29-07-2012, 10:14 AM)gospo83 napisał(a): [ -> ]
(28-07-2012, 18:56 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Opisz mi swoje akwarium.

Karmiłem mixem- serca wołowe, szpinak (groszek zielony) i mintaj w stosunku 3:5:10. Po powrocie pojawiły się krasnorosty i zielone glony nitkowate- wcześniej krasnorostów było malutko i tylko na szybie przy oknie.
Skupiam się na tym... co do karmy, cóż, nigdy serc nie podam rybom.
Zaciekawił mnie temat glonów, bo nie wyglądają na takie 2-tygodniowe. poszperałem i znalazłem Twój temat http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=898 , gdzie piszesz: "pH 7-8 planuję zejść poniżej 7 ale narazie <moja korekta- Killi> walka z glonami" i faktycznie patrząc na fotki to jest tego dużo, zatem były już od początku w zbiorniku, wniosek, niestabilne akwarium.

Nie wiem czy sól tu pomoże, cóż, możesz na jednej rybie sprawdzić, ale kolejny szok osmotyczny. Szczerze to nie wiem co to może być, bardziej skłaniam się ku jakiejś bakterii/przywrze, która dzięki temu, że akwarium stabilne nie jest, ma pole do popisu.

Glony były na początku, przez jakieś 2 miesiące i same ustąpiły, co możesz zobaczyć na filmikach z późniejszych aktualizacji. Pokarm miały cały czas od początku ten sam i wszystko było ok, rosły w oczach, zachowywały się normalnie. Przyczyna najprawdopodobniej jest Hikari który pozostawał w wodzie niezjedzony przez czas urlopu. Ostatnio miałem wiele wyjazdów i to po tygodniu...do tego dochodzi temperatura a z nią szybki rozkład pokarmu i gotowa zaraza.
Dziś podmieniłem 2/3 wody, ryby w akwa zastępczym w wodzie 1/3 akwa 2/3 świeża i już widać efekty...gęsta biała galareta jakby zrobiła się przeźroczysta (u tych najgorzej zakażonych) u tych "najzdrowszych" praktycznie zniknęła. Zostawię je w zastępczym jeszcze przez 2 dni i zobaczymy.
W ogólnym świeża woda, mocne napowietrzanie i UV-ka włączona. Dzięki za pomoc, mam nadzieje że dojdą do siebie
Stron: 1 2