Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Ej no spokojnie Zrobiłem postęp bo zrobiłem restart i pozbyłem się molinezji Pomału może dojde do wprawy

(24-07-2012, 21:03 PM)Pumba napisał(a): [ -> ]Pomału może dojde do wprawy

Tego ci nie życzę abyś doszedł do takiej wprawy, żeby uśmiercać ryby w wiaderku w celu pozbycia się Wiem, że to nie specjalnie (choć mogę się mylić ).
Daj jakąś fotkę jak się trochę ustabilizuje.

Czekam aż wyklaruje się woda. Myślę, ze nie potrwa to długo. Jutro muszę uzupełnić resztę wody. Za pare dni postaram się coś wrzucić

Paweł wiem, że ziemia na wierzchu byc nie może. Chciałem się dowiedziec co nasypał Pumba na wierzch. No to już wiadomogdzie się osiedlą bakterie.
Tą obsade to koniecznie dostosuj. Tak cię męczymy, ale to aż rażące.
I a propo obsady pisze osoba trzymająca w zbiorniku po jednej rybie aż mi wstyd
Ale ja i moje potworki to co innego

[attachment=3086]
Nowe zdjęcie. Jesli macie jakieś sugestie, propozycje to piszcie.



[attachment=3087]
Zaciekawiło mnie u bocji coś takiego pod okiem, ktoś może wie co to może być ? Sory za jakość zdjęcia

Roślin masz trochę źle usadzone, sadzi się je w kępach, a nie takie pojedyncze łodygi. Proponuję jeszcze coś dosadzić, coś niższego na przód.

Może jakiś większy korzonek trochę by wypełnił aranż?

Posadziłem je tak ze względu na to gdy bede przycinał to wtedy posadzę obok siebie. Szukam właśnie coś ciekawego na przód. Nie mam skąd jak na razie korzenia. Może coś znajde ciekawego i spreparuje

Mam taką sugestie a pro-po nowego zdjęcia. Miałeś się uczyc?
A ty 21 lipca kupiłeś ziemię na podłoże, chyba 22 lipca zalałeś akwa starą wodą to+. 23 lipca wlałeś baktozym ale wcześniej wpuściłeś tam ryby i to jeszcze w takiej ilości i obsadzie jaką ci wszyscy odradzali. Czyli zpie...eś wszystko od nowa. Topoco pytasz skoro i tak robisz po swojemu. W jednym z pierwszych postów przyznałeś, że się pośpieszyłeś przy powstawaniu zbiornika,. A tym razem co twoim zdaniem zrobiłeś? Bez komenarza.

Dokładnie, miałeś wcześniej zrobić porządek z obsadą.

Nie mam co z nimi zrobić przecież nie wyrzuce ich tak po prostu