Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Apistogramma cf huascar (Rio Galvez)
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Najnowsze nabytki, pokolenie F1, uzyskane od jednego z pasjonatów latających na połowy do Peru TomaC (http://apisto.sites.no - kto nie zna polecam) , po dwóch tygodniach od przybycia dochowałem się przychówku.

Samiec
[Obrazek: dscf35221024.jpg] [Obrazek: dscf35321024.jpg]

Samica z potomstwem.

[Obrazek: dscf35171024.jpg] [Obrazek: dscf35141024.jpg]

Killifish

Świetne Pawle... Parametry wody?
To jest ta parka, której nie miałem serca rezerwować a chciałem Tongue
Teraz nalegam na F1 Tongue
Trzymam kciuki dalej :!:
(26-06-2012, 22:49 PM)Killifish napisał(a): [ -> ]Świetne Pawle... Parametry wody?
Twardości niemierzalne, czyli czyste RO, lekko zakwaszone pH=6,1

(26-06-2012, 22:56 PM)K-Pon napisał(a): [ -> ]To jest ta parka, której nie miałem serca rezerwować a chciałem Tongue
Teraz nalegam na F1 Tongue
Trzymam kciuki dalej :!:

To będzie F1 z F1, sam chciałem dwie parki, niestety dostępna była tylko jedna, więc czujny jestem jak ważka i dogadzam im jak mogę.

(26-06-2012, 23:06 PM)mpaw napisał(a): [ -> ]...
To będzie F1 z F1, sam chciałem dwie parki, niestety dostępna była tylko jedna, więc czujny jestem jak ważka i dogadzam im jak mogę.

Celowo wprowadzam zamęt Tongue
F1 u Ciebie mnie interesuje Smile
Pawle, i jak tam ryby się mają? Proszę o fotki. Smile
Mają się dobrze, nawet aż za dobrze, bo samiec tradycyjnie upasł mi się przy młodych - czeka go przed sesją dieta Big Grin. Niestety młodych mam tylko kilka - takich po około 2cm, bo wykluły się w okresie wakacyjno-wyjazdowym i były zostawione same sobie przez prawie dwa tygodnie. Jest ich jednak wystarczająco, że spacyfikowały mi następne 3 tarła skutecznie.
Zawsze pozostaje założyć kolejne małe szkiełko do wychowu młodzieży
Takie samo pytanie jak w przypadku luelingi. Wink
(15-12-2014, 00:54 AM)Ruki napisał(a): [ -> ]Takie samo pytanie jak w przypadku luelingi. Wink
Niestety już nie mam, potomstwo ich rosło z wadami - krzywe kręgosłupy, braki w płetwach, nieforemny kształt, jak dla mnie wyglądało na efekt chowu wsobnego,  trzymałem dorosłe do ich końca, ale nie rozpowszechniałem młodych.
Stron: 1 2