Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Afryka Zachodnia rozpraszacze
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam.

W planach mam założyć zbiornik o wymiarach 75x45x35/40h i chciałbym postawić na coś czego jeszcze nie miałem mianowicie Afryka Zachodnia.

Jako podstawa obsady oczywiście barwniaki - pelvicachromis, jakie dokładnie ? Jeszcze nie wiem liczę tutaj na rady.

Poza tym chciałbym też dodać jakieś rozpraszacze do nich z Afryki.

Woda dość twarda PH na poziomie 7,4-7,5
W tej wielkości akwarium możesz spróbować z Pelvicachromis roloffi rozpoczynając od grupki młodych ryb, lub parkę P. kribensis, którejś z niezliczonych odmian. Jako towarzystwo chyba najlepsze będą prpoporczykowce, np. Chromaphyosemion. Jest jedni Ale - jeżeli wodę masz twardą to lepiej byłoby ją jakoś zmiękczyć.
Jeśli masz twardą wodę, o zasadowym pH to albo pogodzisz się z preparowaniem wody albo lepiej odpuść barwniaki & towarzystwem. Te ryby wymagają lekko kwaśnej i miękkiej wody.
Jestem aktualnie na tym samym etapie co , i tak się zastanawiam czy w Afryce poza proporcami są jakieś inne rozpraszacze do barwników?

Czy planując akwarium 120x50x40 jest szansa na połączenie 2 par Pelvicachromis + inne rozpraszacze niż proporce (o ile są takie dostępne w handlu)

Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka
Tak, rozpraszaczy jest sporo, ale:
- albo są niedostępne
- albo są drogie
- albo są niedostępne i drogie Big Grin

Przy małych barwniakach mamy do wyboru większe gatunki lśniącooczek, Procatopusy nadają się do wszystkich barwniaków, małe gatunki brzanek(jak Enteromius hulstaerti czy fasciolatus), małe szczupieńczyki.

Ale, jeśli chodzi o dostępność, to z powyższych mamy co najwyżej lśniącooczkę Normana, czasami dostępne czeskie P. similis, z brzanek tylko King ma dostępne kilkanaście sztuk E. hulstaerti po 40 ziko sztuka, a z małych szczupieńczyków mamy tylko P. annulatus. Wink

Nawet z proporcami nie ma szału, chyba że będziesz chciał kupić ikrę na Aquabid.


2 pary w takim baniaku- raczej się nie uda. Minimum 3-4 pary i mieć nadzieję, że agresja się rozłoży na tyle, że dominująca para nie zagoni reszty ryb.
Czyli tak jak myślałem... Nic pozostaje dalej planować obsadę.

Wysłane z mojego moto g(60) przy użyciu Tapatalka
No niestety, jest dramat. Na szczęście brzanki pięciopręgie czy titejki spisują się idealnie. Wink
Brzanki pięciopręgie jednak chyba lepiej się nadadzą, titteyki z czasem w okresie tarła były stopniowo eliminowane. A szkoda, bo pod względem aparycji pasują idealnie.

Jeśli chodzi o P. kribensis w standardowe 120 cm możesz zacząć od grupy 6 osobników (3 pary), i dopóki ryby będą młode a akwarium zagracone to pozostałe osobniki przeżyją. Ale ostatecznie raczej zostanie tylko jedna para. Plus jest taki, że taka para mająca przeciwników powinna być bardzo zgrana więc długo będzie potem spokój. Ja miałem najpierw grupkę młodych P. k. "Makoure" w 160L (100x40x40) i do któregoś tarła był względny spokój, ale inne ryby nie miały szans nawet na zaloty. Natomiast większa grupa odchowanych u mnie Makoure wyglądała świetnie w 150x50x40 cm, ale z czasem też się zredukowały, nie wiem czy przez stres czy też sknociłem coś przy ich karmieniu (albo jedno i drugie).