08-06-2022, 20:58 PM
Witam, chciałbym zaprezentować mój nowy nabytek. Crenicichla celidochilus z Urugwaju. Pierwotnie pierwszy raz widziałem je przywiezione przez Arsika ( złowione samodzielnie - często mi opowiadał jak trudno to zrobić Wówczas wiedziałem że muszę je mieć. Niestety nie miałem wówczas warunków. Ale w końcu są. Piękne szczupaki Na razie trzymam je w 325 L z młodymi Gymnogeophagus sp. Batovi blue ale już po tych kilku tygodniach wiem ,że muszę je wkrótce przenieść - agresja się wzmaga i Gymnosy siedzą w kącie. Jest tam dużo kryjówek więc na razie jeste o nie spokojny. Mam 5 szt. dwie większe i 3 mniejsze. Największa z nich już zaznaczyła swoją dominację i skutecznie przegania pozostałe. Jedzą pokarmy mięsne jak przystało na szczupaczki a w przyszłości założę małą hodowlę jakiś żyworódek aby miały za czym gonić..
Będę odswieżał temat w czasie ich rozwoju.
Ciągle mam przed oczami obrazek o jakim opowiadał Arsik - w bystrym nurcie Urugwajskiej rzeki, w miejscach gdzie prąd wody zmącony jest przez wystające kamienie , te piękne ryby czyhają na swą zdobycz..
Pozdrawiam! aha! - i ten młody G Batovi blue to od Ciebie Papja
Będę odswieżał temat w czasie ich rozwoju.
Ciągle mam przed oczami obrazek o jakim opowiadał Arsik - w bystrym nurcie Urugwajskiej rzeki, w miejscach gdzie prąd wody zmącony jest przez wystające kamienie , te piękne ryby czyhają na swą zdobycz..
Pozdrawiam! aha! - i ten młody G Batovi blue to od Ciebie Papja