Piękne są. Ciekawe jak duże urosną...
(30-03-2022, 19:41 PM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Piękne są. Ciekawe jak duże urosną...
Trudno powiedzieć jakie są ich możliwości..., rosną szybko ale też bardzo szybko dojrzały płciowo. Pierwszym tarłem zupełnie mnie zaskoczyły więc możliwe, że wcale nie będą duże
Miałem możliwość oglądać te ryby "na żywo". Uroda unikatowa. To , że dojrzały dość wcześnie , nie oznacza, że nie będą nadal rosnąć w swoim tempie. Nie będą to duże ryby w porównaniu z niektórymi Heros, ale z pewnością osiągną jeszcze większe rozmiary, a co za tym idzie również jeszcze intensywniejsze ubarwienie. Gratuluje hodowli tak ciekawych ryb. Świetne ryby.
Super? Widać jakieś różnice w tempie wzrostu porównując do odmiany Paraconi? I jak z agresją?
Rosną nieco wolniej niż Paraconi, ale bardzo możliwe, że ich wzrost spowolnił pobyt w hurtowni ( to częste). Co do agresji to nie odbiegają specjalnie od innych w typie efasciatus.
Na całe szczęście wszelakie Heros blisko spokrewnione z efasciatus nie są ani przepastnie wielkie, zwykle dobijają do około 25cm, ani zbyt agresywne- więc są to ryby znacznie bardziej nadające się do typowych akwariów niż takie Heros sp. Curare
(30-03-2022, 21:20 PM)Papja napisał(a): [ -> ]Na całe szczęście wszelakie Heros blisko spokrewnione z efasciatus (...) są to ryby znacznie bardziej nadające się do typowych akwariów niż takie Heros sp. Curare
żeby jeszcze urodą im dorównywały
A tak poważniej - tytułowe herosy są bardzo ciekawie ubarwione (jedyne w swoim rodzaju). Z dużym zainteresowaniem będę śledził relację Sławka na ich temat.
Faktycznie dość szybko podeszły do tarła. Oczywiście będą nadal rosły, ale sądzę, że wzrost samiczki (o ile tarła będą się często powtarzały) zostanie istotnie ograniczony.
(31-03-2022, 15:25 PM)Bernard napisał(a): [ -> ] (30-03-2022, 21:20 PM)Papja napisał(a): [ -> ]Na całe szczęście wszelakie Heros blisko spokrewnione z efasciatus (...) są to ryby znacznie bardziej nadające się do typowych akwariów niż takie Heros sp. Curare
żeby jeszcze urodą im dorównywały
A tak poważniej - tytułowe herosy są bardzo ciekawie ubarwione (jedyne w swoim rodzaju). Z dużym zainteresowaniem będę śledził relację Sławka na ich temat.
Faktycznie dość szybko podeszły do tarła. Oczywiście będą nadal rosły, ale sądzę, że wzrost samiczki (o ile tarła będą się często powtarzały) zostanie istotnie ograniczony.
Kolory mają wyjątkowe (niczym pyszczaki z Malawi
). Na początku myślałem, że to jakaś forma hodowlana, większość naturalnych form ma bardziej stonowane kolory.
(31-03-2022, 21:16 PM)darianus napisał(a): [ -> ] (31-03-2022, 15:25 PM)Bernard napisał(a): [ -> ] (30-03-2022, 21:20 PM)Papja napisał(a): [ -> ]Na całe szczęście wszelakie Heros blisko spokrewnione z efasciatus (...) są to ryby znacznie bardziej nadające się do typowych akwariów niż takie Heros sp. Curare
żeby jeszcze urodą im dorównywały
A tak poważniej - tytułowe herosy są bardzo ciekawie ubarwione (jedyne w swoim rodzaju). Z dużym zainteresowaniem będę śledził relację Sławka na ich temat.
Faktycznie dość szybko podeszły do tarła. Oczywiście będą nadal rosły, ale sądzę, że wzrost samiczki (o ile tarła będą się często powtarzały) zostanie istotnie ograniczony.
Kolory mają wyjątkowe (niczym pyszczaki z Malawi ). Na początku myślałem, że to jakaś forma hodowlana, większość naturalnych form ma bardziej stonowane kolory.
Zgadza się, często tak jest, że dzikie formy mają bardziej stonowane kolory . Często jest też tak, że ryby pochodzące z wód o małej przejrzystości są bardziej jaskrawo ubarwione. Oczywiście jest to jak najbardziej uzasadnione, intensywniejsze barwy ułatwiają im komunikację w takich warunkach. Taki właśnie mechanizm może mieć miejsce w tym przypadku. Rio Madeira to białe wody a w tego typu wodach widoczność jest bardzo kiepska.