Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Nannostomus marilynae / Drobnoustek zielonopasy
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Chyba nie było tej niepozornej rybki jeszcze na forum. Więc będąc podniecony jej wdziękami, które zaczęła mi prezentować od wczoraj w akwarium - zakładam wątek.

Gatunek wpadł mi w ręce przy duuuużej pomocy taki oto drobnoustek (właściwie małe stadko tych pensilfiszów):

[attachment=42849]
[attachment=42848]


Zamawiając go myślałem, że to taki bardziej ukośnik będzie - a jednak (z zastrzeżeniem że to młode ryby i dopiero pierwsze dni w akwarium), choć ma wiele wspólnego z ukośnikami (nocne "odzienie" i pokrój) to jednak nie jest aż tak przywiązany do powierzchni. Podam trochę tego co tam gdzieś mi się uzbierało w internetach o tej rybce. Ale póki co to tylko internetowe doniesienia - swoich obserwacji nie mam póki co żadnych większych.

Występowanie
Ale mapa dość dziwna - trudno powiedzieć czy jego zasięg aż tak na południe sięga. Na pewno występuje w ciekach zlewających się do środkowej Rio Negro i patrząc na liczebność próbek jest o połowę mniej liczna od marginatusów (na poziomie unifasciatusów mniej więcej). Inne doniesienia mówią o jej z grubsza wystepowaniu także na obszarze dorzecza Orinoco (doszukałem się najdalej na północ w Rio Tomo i jeszcze dalej w dopływach Mety m.in. Cano Muco). Ryba chyba nie dość liczna bo mało płodna jesli traktować doniesienia z fishbase (20-30 młodych rocznie!). Hobbyści piszą, że 20-30 jaj dziennie składa :p. Ryba lubi pływać miękkiej i kwaśnej wodzie i wydaje się, że rośnie nieco większa od marginatusów. Więcej, czyli chyba początki jej opisu gatunkowego tutaj .

Mój organoleptyczny opis ryby: pas ładnie się mieni na zielono (nie potrafię precyzyjnie nazwać odcienia zieleni ale potrafię porównać do brzanki brokatowej jakie miałem w latach 90' i wydaje się być podobny jak sobie sięgnę do wspomnień). Płetwy bezbarwne za wyjątkiem przedłużenia tego zielonego paska na ogon. Na więcej pozostaje czekać aż podrosną i w większym stopniu się zaaklimatyzują.

U mnie generalnie pływają z mężami (marilynae na cześć żony Weitzmana, m.in. tego od Poecilocharax weitzmani, który z nimi pływa) i t. tuano. Niedługo całą obsadę czeka przeprowadzka do czegoś większego (planuje taką obsadę gatunkową utrzymać na dłużej). 

To tyle - więcej będę mógł powiedzieć jak się napatrzę na te "najbrzydsze" z nanostomusów :p
Jak ryba tak podobna do ukośnikow (choćby equesów) może zajmować tak różne od equesów miejsca w akwarium. Pływają poziomo nie po skosie, i wszędzie tylko nie przy powierzchni Smile

Fotki w piżamach
[attachment=43048]
[attachment=43049]
Może to jakaś forma przejściowa między zwykłymi drobnoustkami a ukośnikami Smile
Uwielbiam ten gatunek, mam odmianę beckforda odkąd mam zbiornik z SA. Niestety pływają ze skalarami, więc co jakiś czas je dokupuję.
(05-03-2022, 16:20 PM)Sloma napisał(a): [ -> ]Uwielbiam ten gatunek, mam odmianę beckforda odkąd mam zbiornik z SA. Niestety pływają ze skalarami, więc co jakiś czas je dokupuję.

W sensie lubisz uwielbiasz ten rodzaj i masz gatunek beckfordi. A to dziwne, bo to duży gatunek jest i już typowo drobnoustkowaty - w sensie kształt bardziej baryłkowaty niżli wąziutkie ukośniki. U mnie z dość dużymi skalarami pływają dużo mniejsze od beckfordi marginatusy. I co prawda są większe niż się podaje się powszechnie to i tak do rozmiarów beckfordów im daleeeko. Nie obserwuję polowania skalarów na nie. A skalary polują na większe ale smuklejsze equesy. Ze sporej grupki zostały mi tylko komandosi sprytnie chowający się w korzeniach roślin pływających.
Witam, skalar skalarowi nie równy ..Smile Ja miałem chyba , te co ma Sloma i były to najbardziej agresywne ryby w akwarium.. Musiałem je oddać, bo zdominowały dwa razy większe od nich satanoperki... A N.beckfordi  wydaje się wiekszy - dłuższy od marginatusa ale za to marginatus , ma wyższe ciało i przez to jest "grubszy"  i trudniejszy do schrupania Smile 
Ogólnie i tak to piękne ryby a już te nowo odkryte czerwone odmiany/ gat.  to bajka ...
(11-11-2022, 13:47 PM)galimedes napisał(a): [ -> ]Witam, skalar skalarowi nie równy ..Smile Ja miałem chyba , te co ma Sloma i były to najbardziej agresywne ryby w akwarium.. Musiałem je oddać, bo zdominowały dwa razy większe od nich satanoperki... A N.beckfordi  wydaje się wiekszy - dłuższy od marginatusa ale za to marginatus , ma wyższe ciało i przez to jest "grubszy"  i trudniejszy do schrupania Smile 
Ogólnie i tak to piękne ryby a już te nowo odkryte czerwone odmiany/ gat.  to bajka ...

Masz na myśli Super Red Cenepa? Prawda - wyglądają pięknie. Ciekawe czy to odmiana rubrocaudatusa czy nowy gatunek. Zresztą sam rubrocaudatus czy mortenthaleri są super Smile ja najbardziej lubię nanostomusy nie tyle za kolory co za "charter". Sposób pływania, ustalanie hierarchii (to zderzanie u Beckfordów) etc. Jest w tym taki majestat w małej bądź co bądź rybce. Stąd dla mnie stoją wysoko ponad większość kąsaczy.

A skalary jak to skalary - u mnie zjadły duże equesy - fakt mają kształt bardziej "pod pysk" skakara a małe bardziej beczulkowate marginatusy nawet się przed nimi szczególne nie ukrywają. Ale jak miałem beckfordy to miały kształt marginatusow u mnie bardziej niż equesow. Może to dlatego ze skubane zawsze pierwsze do żarcia Wink