Witam i o radę pytam. Dziś zauważyłem niepokojącą rzecz. Jedna z samica A. thomasi ma zamglone oko. Poza tym teoretycznie wygląda normalnie. Do wczoraj była to luźna samica, ale od wczoraj przybrała barwy godowe i zastąpiła miejsce innej u boku samca. Wydaje mi się też, że ogon ma bardziej potargany niż miała wcześniej. Czy to oko to jakaś choroba , czy może skutek walk z drugą samicą ?
Pływa normalnie, żeruje.
Obstawiam uszkodzenie mechaniczne, albo w bójce albo obtarcie o jakąś przeszkodę. Możesz dać ziele świetlika- 1 torebka na 40l wody(czyli u Ciebie 8 torebek), jednak wtedy po 3-4 dniach podmiana wody.
(15-12-2021, 21:20 PM)Ruki napisał(a): [ -> ]Obstawiam uszkodzenie mechaniczne, albo w bójce albo obtarcie o jakąś przeszkodę. Możesz dać ziele świetlika- 1 torebka na 40l wody(czyli u Ciebie 8 torebek), jednak wtedy po 3-4 dniach podmiana wody.
Uff. To mnie trochę uspokoileś. Bałem się, bo to oko wygląda jak mój korzeń i, że jakaś pleśń przelazła na rybkę.
Nigdy nie używałem jeszcze swietlika... to się zaparza i wlewa ? I jak dużą podmianę potem zrobić ?
Ja jak coś to daję saszetki przy wylocie filtra, by powoli się to rozpuszczało. Podmiana co najmniej 30%.
Dzięki. Dobrze rozumiem, że mam 8 saszetek wsadzić do np woreczka na media filtracyjne i zawiesić przy wylocie filtra na 3-4 dni ?
Jutro gdzieś kupię saszetki. W apteczce znalazłem krople do oczu ze świetlika mojego młodego, ale to się chyba nie nadaje ?
Nie, musi to być susz, w tych kroplach nie wiem co jest poza tym.
Dopiero dziś udało.mi się kupić to zielsko. Chyba maryske szybciej bym kupił....
Tak czy inaczej mam, ale nie wiem czy jest sens używać. Oko samicy wróciło do normy.
O ile pamiętam moje lima, to zawsze dłużej się goiły
