Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: [350] Sahyadria denisonii + Carinotetraodon travancoricus
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Siema, ciągle żyje i czasem jeszcze moczę łapy Smile

pozwolę sobie na kontynuację mojego starego wątku w tym dziale, jako, że primo pielęgnice z niego wyleciały, a i samo akwarium przejściowy czas przeprowadzki i remontu moich 4 kątów spędza pod opieką dumnej Babci Wink

[140x50x50=350l]
Sahyadria denisonii x9
Carinotetraodon travancoricus x12
Brachygobius doriae x2
Neocardinia heteropoda red
Melanoides tuberculata
Anentome helena



Ostatnie ujęcie przed przeprowadzką
[attachment=42165]

świeży setup (dzień 2)
[attachment=42168]
nocne
[attachment=42167]

"akwarium no fajne, ale ta monstera!"
[attachment=42166]

po dobrym miesiącu bezobsługowego traktowania zarosło wg mnie świetnie
Przyjemny baniaczek.
Czy po remoncie planujesz powrót do dużego korzenia?
Jak ryby zniosły przeprowadzkę?
(08-11-2021, 16:13 PM)mimo12 napisał(a): [ -> ]Przyjemny baniaczek.
Czy po remoncie planujesz powrót do dużego korzenia?
Jak ryby zniosły przeprowadzkę?

Dzięki. Brzanki wbrew pozorom urosły naprawdę sporo, a niewykluczone, że jeszcze trochę przed nimi. W związku z czym duży korzeń chciałbym w przyszłości zaaranżować jako drabinę dla monstery. W wodzie byłby wtedy wcale/bądź w minimalnym stopniu. Szkło będzie jednak nowe, zobaczymy jakie wymiary uda się ugrać.

Ryby niosły przenosiny bez szwanku. W filtrze nawet udało mi się znaleźć zaginioną sztukę Brachygobius doriae i pare Red cherry. Całkiem się trzymały.
No, brzanki spore urosły.
Jak ich relacja z kolcobrzuchami i innymi mniejszymi mieszkańcami?

Rozumiem, że będzie większe akwa?
(09-11-2021, 12:15 PM)mimo12 napisał(a): [ -> ]No, brzanki spore urosły.
Jak ich relacja z kolcobrzuchami i innymi mniejszymi mieszkańcami?

Rozumiem, że będzie większe akwa?

Brzanki rzucą się tłumnie na krewetkę, ale dopiero gdy spanikuje. Póki chodzą spokojnie nikt ich nie rusza.
Kolcobrzuchy z kolei, przegłodzone, zaczną podgryzać brzanki. Wcześniej miałem jeszcze tam kirysy (pandy) - musiałem je ewakuować. Kolcobrzuchy molestowały je niemiłosiernie.
A ślimaki na tyle ogarniają, że wychodzą dopiero pare godzin po zgaszeniu światła.

Akwa chciałbym nie tyle co większe, a dłuższe. Coś 250-300x50x40h
Nie spodziewałem się, że małe kolcobrzuchy będą się brać za duże brzanki. O maj gat
Czyli wytworzyła się równowaga w akwarium. Wink

Kawał baniaka się szykuje.