Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Nannacara sp. Rot
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
To nie apisto, tylko Biotoceus Tongue
Ale czad, nie spodziewałem się takiego zachowania u akarek pomimo, że Bubu mi o tym wspominał.

Zachowują się jak hybryda ryby otwartego lęgu oraz szczelinowca. Samica robi podkop pod jakąś rzeczą, ale nie wyciera się na suficie czy ścianie jak szczelinowiec, tylko na jakiejś płaskiej powierzchni którą sobie przyniesie, albo do której się dokopie. Tutaj samica naszykowała podkop pod podstawką z terakoty i chyba sama przywlekła sobie ten biały kamień- nie widziałem go tam wcześniej Big Grin

[attachment=41846]
[attachment=41847]
[attachment=41848]


EDIT: zlokalizowałem na jednym zdjęciu ten biały kamień- wystawał na wierzchu piachu po lewej stronie podstawki, teraz leży na samym środku, zaraz przy tylnej ściance Big Grin Czyli rzeczywiście kilka centymetrów go przetargała
Podobne zachowanie zaobserwowałem przy tarle N. anomala. Samica za drugim razem złożyła ikrę i pilnowała w rozkopanej, chyba do samego szkła, szczelinie między kamieniami i również tam początkowo trzymała młode. Kolejnego nie było, zatłukła samca w 150 l akwa...
I jeszcze jedno foto w świetle słonecznym

[attachment=41953]
Bardzo piękne Exclamation
Samice zaczynają się robić "rot", więc liczę na to, że będzie niedługo więcej takich piękności w PL Wink
Samce w sumie też mają dużo większy udział czerwieni w ubarwieniu niż inne Nannacary.
Duża podmiana wody w końcu zadziałała i po ostrych walkach samic dwie z nich mają już larwy Smile. Tym samym pierwsze rozmnożenie w PL odfajkowane Wink 

[attachment=42400]
[attachment=42401]
[attachment=42402]
Jak u nich z agresją? Bo po fotkach widać, że samica nie miała łatwo. Big Grin
Stron: 1 2 3