Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Crenicichla chicha
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4
(08-01-2022, 01:30 AM)Papja napisał(a): [ -> ]Pewnie miałeś combo młody samiec + para dobrana na siłę Wink. U mnie dorosła para doskonale spisywała się w akwarium 112l jako tarliskowym i nawet para Kobuza która u niego sprawiała problemy okazała się być bezproblemowa w akwarium 100 czy tam 120cm długim jak dobrze pamiętam. Tak samo widziałem niejednokrotnie wypowiedzi że Nannacara czy Laetacara to potężnie agresywne ryby, a jedynym problemem zwykle jest to że ktoś kupił 1+1, a nie grupę młodzików.
Bardzo możliwe, dorwał bym gdziesz samca aby spróbować połączyć z samicą ale ciężki temat aktualnie. Sory za ten off top Wink

Wysłane z mojego MI 8 Lite przy użyciu Tapatalka
(07-01-2022, 23:18 PM)Bernard napisał(a): [ -> ]Nie mam doświadczeń z tymi rybami - czy taka agresja to cecha wszystkich creni, czy tylko tych (była też mowa o C. notopthalmus)?
Nie wszystkie Creni to killery. Paradoksalnie jedna z najdroższych, czyli C. zebrina może być trzymana w grupach w stosunkowo niewielkich jak na jej rozmiary zbiornikach. Podobnie ma się sprawa z C. vittata, to też stosunkowo łagodny olbrzym. Z mniejszymi to już loteria, nawet regani u jednego będzie zabójcza, u innego aniołek który schodzi z drogi nawet Apistogrammom.
Agresja u c. chicha zauważyłem rośnie wraz z wiekiem. Mam ryby 5-7 większ agrupa i one są w miare spokojne, na ma oznak walki tylko jest ryba dominująca i pozostałe jej się "słuchają". W grupie większych ryb 10cm to już agresja wzrasta, ale ta grupa ich tez jest mniejsza....Ogólnie zasada ta sama, ryba dominująca (największa), plus "poddani" ;-) Ryb ubywa, agresja się rozzkłada na cora zmniej osobników.
Filmik prezentujący dobraną (?) parę Hemeraia (Crenicichla) chicha.

Stron: 1 2 3 4