Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Witam,

To mój pierwszy post na forum więc jeśli coś mało mądrego napiszę prośba o wyrozumiałość.

Mam już akwarium 250l (100x50x50) i filtr Ikola 350 jako jedyne źródło napowietrzania. I będzie to moje pierwsze akwarium. Decyzja zapadła, iż zrobię akwarium biotopowe z Ameryki Południowej. I tu zaczyna się zabawa i rozkmina w obsadę. Plany mam takie i tu prośba o radę, oto scenariusze:

- para akar błękitnych + no właśnie co, jacy towarzysze których nie zje. Mocno zastanawiam się nad drewniakiem dwubarwnym ale to trochę mało do towarzystwa
- dwie pary mniejszych pielęgnic + ok 15-20 neonów czerwonych i może znajdzie się również drewniak dwubarwny

Wystrój i warunki jakie będą to oczywiście piasek/drobny żwir, korzeń, dwa kokosy w dwóch równych bokach akwarium i trochę roślin z Ameryki Południowej.

Zależy mi na tym by ryby dobrze się czuły, nie było terroru i przerybienia, oraz miały zbliżoną dietę. Start akwarium za co najmniej miesiąc więc zamierzam to dobrze zaplanować.

Z góry dzięki za sugestię

Może jakieś bystrzyki np. kolumbijskie?

Drewniaki to żadne towarzystwo, bo tych ryb prawie nie widać.

Jaką wodę możesz zapewnić rybom? Bo to najważniejsza kwestia, od pH i twardości zależy jakie gatunki będziesz mógł wpuścić.

Myślałem o bystrzykach kolumbijskich jako towarzystwo do akar błękitnych. Mam tylko dylemat czy bystrzyk nie jest zbyt aktywną rybką w swojej ławicy powiedzmy 12 sztuk przy spokojnej akarze? 

Drewniaki jako towarzystwo miałem na myśli rybę którą będzie akara tolerować i lekceważyć gastronomicznie

Parametry wody dostosuję do ryb. Jako, że gwiazdą akwarium mają być pielęgnice to pod nie będą warunki. Reszta obsady też z Ameryki Południowej więc warunki zbliżone postaram się stworzyć.

Bystrzyki kolumbijskie to dość statyczne ryby - jak na kąsacze. Widziałem kiedyś w roślinniaku dojrzałe stado, które stało w ciągu dnia równo ze spadkiem aranżacji, jak poprzypinane