Cześć
Po kilku latach suchych ... znowu mi padło i wciągnęło do moczenia się.
Wpierw trafił się baniaczek 250L, który idealnie wpasował się w wolne miejsce w garażu. Zrobiłem tam jakieś takie nudne
zielone, szybko zarosło i już. No nie moje klimaty...
250tka stała się zbiornikiem na RO/Torfiankę, a przybył nowy baniaczek 100x70x75
Świeżyzna, 2 tygodnie temu zalane. Jutro wskoczą fisze, będą i apisto
Troche sterylnie
Co jest na dnie z tylu akwarium ? Cale obsadzone roslinami czy tylko tak wyglada na zdjeciy ?
Zaszczepiles biologie z poprzedniego zbiornika czy wlales calkiem świeża wode ? Jesli nie przeniosles biologi z dojrzalego akwarium to jest troche za wczesnie na wpuszczenie ryb.
Jaka obsade planujesz ?
Sterylnośc robi ten mój " ulubiony " biały piasek. Z czasem może się zasyfi
i będzie o wiele lepiej. Nie wiem czy mi się tylko tak wydaje, ale jak na tak wysokie skwarium to malutko jest tego piasku na dnie....
75cm wysokości i apisto to poszłaś po bandzie
(06-02-2021, 01:09 AM)barttsw napisał(a): [ -> ]75cm wysokości i apisto to poszłaś po bandzie
Oj tam.. czepiasz się... przecież się nie utopią
I chyba napisał że będą TEŻ apisto więc może planuje je połączyć z czymś co wymaga wysokości .
Sterylnie ? Nie no ... nie ma jeszcze rurek szklanych
Z tyłu też są rośliny, ale oprócz cabomby red nie ma łodygowców. Valisnerie (nana i spiralis) , Cryptocoryne balansae. Dosyć sporo Blyxa japonica. Trochę różnych kryptookoryn, mchu, anubiasa. Sporo kryjówek dla fiszek.
Za biologię odpowiadają 3 filtry zewnętrzne Eheim 2075, 2226, 2215. Pracowały jeszcze z poprzednim zbiornikiem
Obsada .. jak wpadnie w siatki
Na pewno Pstrążenice... pod nie piłowałem pokrywę i szczelnie zakrywałem
W sumie to pierwszy mój baniak nieodkryty (nie licząc takiej jednej 112 jako kwarantanna)
(06-02-2021, 01:17 AM)Goran napisał(a): [ -> ] (06-02-2021, 01:09 AM)barttsw napisał(a): [ -> ]75cm wysokości i apisto to poszłaś po bandzie
Oj tam.. czepiasz się... przecież się nie utopią
I chyba napisał że będą TEŻ apisto więc może planuje je połączyć z czymś co wymaga wysokości .
Tak, tęskno mi do tych urwisów ...
(06-02-2021, 01:17 AM)Goran napisał(a): [ -> ] (06-02-2021, 01:09 AM)barttsw napisał(a): [ -> ]75cm wysokości i apisto to poszłaś po bandzie
Oj tam.. czepiasz się... przecież się nie utopią
I chyba napisał że będą TEŻ apisto więc może planuje je połączyć z czymś co wymaga wysokości .
Dla mnie to przesada , tak samo jak ty być pod barwniaków dal 80cm wysokosci
(06-02-2021, 01:18 AM)AquaDreams napisał(a): [ -> ]Sterylnie ? Nie no ... nie ma jeszcze rurek szklanych
Z tyłu też są rośliny, ale oprócz cabomby red nie ma łodygowców. Valisnerie (nana i spiralis) , Cryptocoryne balansae. Dosyć sporo Blyxa japonica. Trochę różnych kryptookoryn, mchu, anubiasa. Sporo kryjówek dla fiszek.
Za biologię odpowiadają 3 filtry zewnętrzne Eheim 2075, 2226, 2215. Pracowały jeszcze z poprzednim zbiornikiem
Obsada .. jak wpadnie w siatki Na pewno Pstrążenice... pod nie piłowałem pokrywę i szczelnie zakrywałem
W sumie to pierwszy mój baniak nieodkryty (nie licząc takiej jednej 112 jako kwarantanna)
(06-02-2021, 01:17 AM)Goran napisał(a): [ -> ] (06-02-2021, 01:09 AM)barttsw napisał(a): [ -> ]75cm wysokości i apisto to poszłaś po bandzie
Oj tam.. czepiasz się... przecież się nie utopią
I chyba napisał że będą TEŻ apisto więc może planuje je połączyć z czymś co wymaga wysokości .
Tak, tęskno mi do tych urwisów ...
W 100 cm? To jakiś kpina
Dlatego ja moje 55 cm zalalem tylko do 40 cm.
ale to kwestia gustu. Poza tym kto zabroni biednemu bogato żyć
ludzie na wózkach też mają piętrowe domy bez windy
Chyba odwykłem od forum... skąd tu tyle tupetu, wszechwiedzy i języka bogatego w błędy ... no ale cóż
Miałem Altumy młode w szklance 120x60x50, następnie podrastały w 120x80x70.
Teraz powrót i raczej też do młodzieży, która ucieszy się bardziej z baniaka długości 100cm i wysokości 75cm niż z kieliszka wysokości 50cm
(06-02-2021, 01:43 AM)Goran napisał(a): [ -> ]Dlatego ja moje 55 cm zalalem tylko do 40 cm.
Od jakiegoś czasu wychodzę z założenia, że jak coś robić to robić robić. Także jak zalewać (się) to na maxa
a nie za kołnierz