Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Ryby przydenne
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam. Jak w temacie , czy jest sens trzymania takich ryb w baniaku AC ? Jeśli tak , to jakie ?
Moim zdaniem nie ma to sensu. Mam tu na myśli ryby z rodziny corydoras, które mają trochę inne wymagania co do parametrów wody. Pielęgnice z CA ( nie wszystkie i nie zawsze) często bytują przy dnie i kopią w okresie tarla. Do pielęgnic z CA dobrze pasują rozpraszacze pływające głównie w środkowej i górnej strefie zbiornika.
Potwierdzam zdanie Schmeichela. Dodam do niego że w Ameryce Środkowej poza babkami praktycznie nie ma ryb typowo przydennych. Sumokształtne jeżeli są, to większość to ryby od 20 cm wzwyż, zamieszkujące różne zakamarki itp., schodzące pielęgnicom z drogi.

Jeżeli musisz mieć coś w akwarium z sumokształtych to możesz dać standardowe duże zbrojniki (gibicepsa), ale mając na uwadze że są to ryby inwazyjne w wielu rzekach w tym regionie to ja bym nie mógł znieść ich obecności w takim zbiorniku Wink
Chodziło mi o ryby które skutecznie wybrały by narybek , lub ikrę. Mam zbrojniki w jednym akwarium i nie przyniosło to zamierzonego efektu , a dodatkowo rozmnożyły się też zbrojniki. Trudno , będę musiał odławiać co jakiś czas narybek , jak do tej pory to robiłem.
Molinezja żaglopletwa jak wpadną w narybek to zostaje parę szt
Zależy o jakiej pielęgnicy mówimy żeby nie zostały strzępy z molinezji "jak wpadnie w narybek"...
Meeka í Ellioti , o resztę się nie martwię.
Możesz do nich dać np. Poecilie salvatoris.
Albo jeżeli nie koli Cię w oczy biotopowa niepoprawność to zwinniki ogonopręgie. To niezłe drapole a kolorystycznie przypominają środkowoamerykańskie Astyanax.