Nie wiem jak to zrobił mój młody, ale urobił żonę i pozwoliła mu założyć akwarium. Na początek będzie to prawdopodobnie 54 l ( 60x30x30 ).
Możecie mi doradzić co mogę mu delikatnie zasugerować jako obsadę ? Coś co by go nie znudziło po miesiącu, żeby było co pooglądać. Chciał bym, aby jak najwięcej sam robił przy akwarium, więc wszystko musi być odporne na jego niewiedzę.
z góry dziękuję za wszystkie pomysły.
A i jeszcze najlepiej jak by nie trzeba w nim było Ro.... może jakaś tanga z którą mi nie po drodze, jakieś muszle itp itd
Apistogramma borelli plus Pristella maxillaris
A może jakieś proste proporczykowce - kap lopez na przykład. Są baaaardzo kolorowe, dość duże, dobrze widoczne w akwarium a przy tym nie wymagają dużych litraży, są ciekawe w obserwacji ze względu na pojedynki samców i zaloty. Dla młodego człowieka to byłaby atrakcyjna opcja.
(04-11-2020, 22:48 PM)Goran napisał(a): [ -> ]Nie wiem jak to zrobił mój młody, ale urobił żonę i pozwoliła mu założyć akwarium. Na początek będzie to prawdopodobnie 54 l ( 60x30x30 ).
Możecie mi doradzić co mogę mu delikatnie zasugerować jako obsadę ? Coś co by go nie znudziło po miesiącu, żeby było co pooglądać. Chciał bym, aby jak najwięcej sam robił przy akwarium, więc wszystko musi być odporne na jego niewiedzę. z góry dziękuję za wszystkie pomysły.
A i jeszcze najlepiej jak by nie trzeba w nim było Ro.... może jakaś tanga z którą mi nie po drodze, jakieś muszle itp itd
Nic mu nie sugeruj, niech wpuszcza co chce i uczy się na swoich błędach. Pilnuj tylko żeby ryb nie było zbyt dużo i zbyt dużych do takiego akwarium.
I najważniejsze: nie wp#
mu się
chyba, że sam Cie poprosi o pomoc.
(05-11-2020, 08:56 AM)dzikakuna napisał(a): [ -> ]Nic mu nie sugeruj, niech wpuszcza co chce i uczy się na swoich błędach. Pilnuj tylko żeby ryb nie było zbyt dużo i zbyt dużych do takiego akwarium.
I najważniejsze: nie wp# mu się chyba, że sam Cie poprosi o pomoc.
I w sumie to będzie chyba najlepsze. O swoje pomysły dba się najlepiej i to jemu ma się podobać.
Byle tylko pilnować jeszcze, żeby Tanga nie pływała na RO, a Dicrossus na betonie z kranu. Mimo wszystko naprowadziłbym na to, żeby najpierw czytał o rybach, przede wszystkim mimo wszystko encyklopedyczne źródła, a nie fora na fb... i pytał ojca o pomoc w każdej materii akwarystycznej.
Mój 7 latek założył pierwszy zbiornik miesiąc temu, a już marzy mu się fishroom
W 30l pływa bojownik + 6x razbora espei. Zbiornik aranżowaliśmy razem, liście zbieraliśmy razem, cotygodniowe podmiany robimy razem, umawiamy się, że karmi sam (2x dziennie), testy też chce robić sam, chociaż czasami za dużo mu nakapie, więc w tym pomagam. Generalnie jestem za tym, żeby od najmłodszych lat uczyć go odpowiedzialności, zresztą na każdym kroku cytuje ojca, który mówi, że człowiek uczy się na błędach.
Młody od wczoraj czyta o rybach i ma taki sam mętlik w głowie jak ja przy ustalaniu obsady. Chciał by wszystko A tu się nie da
najważniejsze, że sam dochodzi do tego , że coś jest za duże, albo nie pasuje bo woda nie taka.
Ja myślę sobie,że na start dobre byłyby gupiki lub molinezje. Są ciekawe w obserwacjach i kolorowe. Niech rośnie nam nowy akwarysta:-)