Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Epiplatys infrafasciatus rathkei
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Nic ciekawego z własnego doświadczenia nie mogę o nich jeszcze napisać ale skoro to moje pierwsze Epiplatys, nie licząc sklepowych dageti i annulatus, to postanowiłem założyć temat z zebranymi informacjami Wink.

E. infrafasciatus rathkei to szczupieńczyki z Kamerunu, występujące w wielu różnych lokalizacjach- praktycznie każda lokalizacja ma swój własny fenotyp. Holotyp wyłowiono w pobliżu miasta Kumba. Rosną do około 10cm, +/- 2cm. Optymalnie woda lekko kwaśna, nie musi być przy tym wyjątkowo miękka. Rozmnażanie podobno niezbyt wymagające, jaja składane są na mopach leżących na dnie lub pływających. Temperatura 22-26 stopni. Narybek bardzo szybko po wykluciu jest w stanie pobierać artemie.

Podsumowując, średniej wielkości i śliczny killifish nie sprawiający problemów Wink. Jak tylko zobaczyłem zdjęcia tego gatunku w internecie to postanowiłem sobie sprowadzić ich ikrę.

Jajka tego gatunku inkubuję w 2l pudełku w wodzie około 25 PPM, temperatura 24-25 stopni. Do wody dodałem dwie czy tam trzy krople błękitu metylenowego. Po wykluciu młode przełowię do 5l pojemnika samla z filterkiem gąbkowym, a w momencie gdy dobiją do około 1cm trafią do większego akwarium. Ponad 20 jajek się rozwija, więc liczę na fajną grupę hodowlaną Smile.
Akurat na wyklucie tych kliifishów czekam. Chętnie widziałbym je z moimi P. kribensis Makoure - jak już je rozmnożysz rzecz jasna Okok
To Ci już C. volcanum nie wystarczą Tongue?
Catch 'em all Big Grin
No i po około 40 dniach od wyklucia największe przebiły już 2cm długości Smile
Nauczone jeść suche, dokładniej to hikari plankton middle, więc już z górki Wink


Świetne są Big Grin
Samce już zaczynają się wybarwiać, fota podczas podmiany na dowód Wink

[attachment=40484]
Od jakiegoś czasu mam i ja. Szczupieńczyki zawsze mi się podobały (kiedyś miałem Dageta), ale zapomniałem, że potrafią być agresywne. Papja wysłał mi 5 sztuk - samca, dwie samice i dwa maluchy (najprawdopodobniej też samice). Właściwie każdy osobnik ma swoje terytorium, z którego przegania inne. Ze względu na to, że siedzą cały czas przy powierzchni, to ciężko się je fotografuje, stąd co najwyżej mierna fotka, przedstawiająca samca. Samiczki wolą siedzieć w "chaszczach" Smile

[attachment=40558]
Coraz ładniejsze Wink
Stron: 1 2