Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Czy oświetlenie punktowe się sprawdzi?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Plan nowego akwarium już prawie na ukończeniu. 

Zdecydowałam że lokum planowanej obsady (borelki, amandy, kiryski i parva jako imigrant)  będzie jak najbliższe naturalnego. 

Planowane rośliny: żabienice, pistia, wąkrota, wywłócznik brazylijski, hiacynt wodny, echinodorus i może jakaś bacopa albo Ludwigia.

Wg pierwszego planu miało być BW więc punktowe światło i zastanawiam się czy mogłoby zostać o ile oświetlało by miejsca w ktorich rosną rośliny? 
(18-09-2020, 15:33 PM)Ginuha napisał(a): [ -> ]Plan nowego akwarium już prawie na ukończeniu. 

Zdecydowałam że lokum planowanej obsady (borelki, amandy, kiryski i parva jako imigrant)  będzie jak najbliższe naturalnego. 

Planowane rośliny: żabienice, pistia, wąkrota, wywłócznik brazylijski, hiacynt wodny, echinodorus i może jakaś bacopa albo Ludwigia.

Wg pierwszego planu miało być BW więc punktowe światło i zastanawiam się czy mogłoby zostać o ile oświetlało by miejsca w ktorich rosną rośliny? 

Z tych roślin które wymieniłaś sporo wymagających jest, jednak myślę że punktowe oświetlenie da radę przy odpowiednim ustawieniu światła, no i dobrze żeby kelwiny i lumeny się zgadzały... choć u mnie przy 6500k i 0,15 watach na litr rośliny w miarę rosną i to na ledach Smile
w sumie to najbardziej mi zależy na tym, żeby akwarium nie było równomiernie oświetlone, ale z drugiej strony, nie chcę inwestować w coś co będzie kompletnie nieprzydatne jak zmieni mi się koncepcja.