Cześć,
zwolniła mi się kostka 50x50x35 po muszlowcach i szukam inspiracji na jej zagospodarowanie. To mój kolejny zbiornik, więc zasada jest taka, że ma być jak najbardziej bezobsługowy. Mam w domu zmiękczacz wody, jednak niestety nie idzie to w parze ze zmianą ph, więc kierunek to ryby mogące żyć na kranówce.
Z góry dzięki za pomoc
Kolcobrzuch karlowaty
Wysłane z mojej mikrofali przy użyciu 5G.
Kolcobrzuch może być interesującą alternatywą dla pielęgnic. Jakieś inne "pozapielęgnicowe" pomysły?
Małe azjatyckie babki też nie będą marudzić na kranowce. Jednak gdyby tp była moja kostka to dałbym 3-4 kolcobrzuszki
Wysłane z mojej mikrofali przy użyciu 5G.
A może grupa Dario? Do tego małe razbory. Ani nie trzeba grzać, ani zmiękczać wody.
Może małe żyworódki? Jest już sporo do wyboru przy takich wymiarach. Baniak roślinny z prostymi w uprawie roślinami, może ziemia albo glina pod piachem. Z małych żyworódek są Heterandria, Endlery, mieczyki pigmeje i inne do wyboru.
Można też pomyśleć o krewetkach albo rakach z rodzaju Cambarellus jako obsadzie do takiego baniaka w stylu LT.
Ruki, point taken. Szukam badisów
Proszę bardzo.
Z Dario i badisami problem jest tylko w lecie, te ryby wybitnie nie lubią cieplej niż 25-26*C.
To już wiem czemu nie utrzymały się w akwarium mojej drugiej połowy. Piękne rybki, w kłótni wyglądają jak motyle.
Wysłane z mojej mikrofali przy użyciu 5G.
Zbiornik dojrzał, wpuściłem 5 otosków, żeby rozprawiły się z okrzemkami, po kilku dniach dołożyłem harem (1+2) dario dario. W zbiorniku nadal jednak puściutko. Zastanawiam się czy nie zaryzykować wpuszczenia jeszcze z dwóch haremów badisów, żeby coś zaczęło się dziać czy raczej skupić się na dołożeniu jakiegoś innego, spokojnego gatunku? Czy ktoś testował połączenie badisów z innym gatunkiem? Razbory mam w innym zbiorniku z bojownikiem i szukam raczej czegoś innego. Może skrzeczyki?