dzięki za linki ale myślałem, że tutaj coś opublikujesz
ja również nie miałem jeszcze do czynienia z tymi systemami ale interesują mnie takie rozwiązania, istnieją zawory stabilizujące ciśnienie wody za którymi stosujemy odpowiednią kryzę, która przy stałym ciśnieniu przepuszcza daną ilość wody i nie więcej ani mniej. Czyli dopasowując odpowiednio parametry całej instalacji uzyskujemy określony przepływ, taka woda dla przykładu kapie sobie np. w tempie 5 litrów na dobę, mierzymy to ustawiamy i tyle. Nie ma wtedy mowy o przypadku strat.
teraz dopiero wiem o co Tobie chodziło
masz 100 % rację i też nad tym myślałem kiedyś, jednak porównując oba rozwiązania pod względem ich wykonania od strony technicznej to rozwiązanie ze stałą podmianą jest łatwiejsze do wykonania, mniej zabiera miejsca cała instalacja itd. - przynajmniej moim zdaniem.
Kolejną dosyć kontrowersyjną ale pozytywną dla naszej kieszeni sprawą jest czułość liczników wodnych
Całkiem niedawno moja matula męczyła mnie o naprawienie baterii zlewozmywaka w kuchni, kapało. Przez jedną noc podstawiała czajniczek i wykapało jej około litra wody na poranną kawę i herbatkę do śniadanka. Cały czas miała mi za złe bo nie miałem czasu jej tego naprawić, do czasu kiedy będąc u nas kilka dni na święta kazałem jej z ciekawości spisać stan liczników, okazało się, że przy tak znikomej nieszczelności w instalacji licznik nawet nie drgnął. Nagle kłopot zniknął - w dzień podkładała sobie konewkę, w nocy czajniczek i już nie musiałem naprawiać
Do czasu aż uszczelka w baterii nie powiedziała "dość" i z kapania przerodziło się w ciągły ciurek. To już licznik potrafił odczytać.
To, jako taka mała ciekawostka, nigdy nie robiłem doświadczenia od jakiej wartości przeciekania kranu licznik zaczyna się kręcić bo nie o to chodziło
i nie o to chodzi oczywiście w ciągłej podmianie wody. Wiem jedno, że każdy kto ją stosuje jest zadowolony.
Wracając do publikowania to chyba umówimy się kiedyś na gg i wszystko wyjaśnię krok po kroku
z tym licznikiem to była tylko ciekawostka a nie sposób na podmianki
ok, gg nie masz, nie szkodzi - stworzę poglądową instrukcję krok po kroku w odpowiednim poście i wtedy na pewno dasz radę
nie odpuszczę