Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Zyworodki a pielegnice CA
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Zakladam ten temat poniewaz znajomy zakupil sobie akwarium o wymiarach 200x70x65h i chcialby trzymac tam jakas pare vieji\paratheraps oraz parke herichthys carpintis z mieczykami molinezjami.Moze mial ktos odobne obsady i chcialby sie podzielic informacjami.Na yt widzialem zyworodki z viejami ale z carpintisami niestety nie.W niedalekiej przyszlosci (za okolo miesiac) bede zakladal akwa najprawdobodobniej o takich wymiarach 170x50x50h i tez przydadza mi sie takie informacje tyle ze z mniejszymi gatunkamiWink
Aha i z gory dziekujeSmile
Prędzej czy później żyworódki trafi szlag (czyt. zostaną zjedzone). Moim zdaniem szanse przeżycia mają tylko z mniejszymi gatunkami z CA.
Kurcze ale dziwi mnie fakt gdy np Lee Nuutal trzyma mieczyki z 30 cm potworamiUndecided
Też to widziałem, ale raczej jak miał mniejsze ryby... Wiesz ja takiego połączenia nie próbowałem ale skoro ziemiojady po pół roku idylli z bystrzykami pewnego dnia zaczęły je zeżerać, to tak samo mogą skończyć żyworódki w towarzystwie pielęgnic z Ameryki Środkowej. Z resztą pamiętam, jak ktoś na Cichlidenwelt pisał, że nigdy nie udawały mu się takie połączenia. Co innego zwinniki ogonopręgie/Astyanaksy, no ale jak widać po doświadczeniach filasa - i to może się nie udać. Nawet roślinożerne uaru mogą pewnego dnia "spróbować" stada zwinników. Z naturą nie wygrasz.
A jak bym chcial polaczyc zyworodki z pielegnicami rodzaju thorichthys cryptoheros?
Myślę, że sporo zależy od gatunku, a także cech osobniczych danej ryby. W moim akwarium pływają 3 cm Paratheraps a wraz z nimi samiec Vieja argentea (mierzący ok. 25 cm). Maluchy śmigają mu pod nosem bez żadnej reakcji. Także inne pielęgnice w akwarium (wielkości 8-20 cm) zupełnie nie interesują się małymi. Nie oznacza to jednak, że tak być musi na dłuższą metę i zawsze (co zresztą wynika z informacji przedstawionych przez Piotra).
U mnie jest podobnie, argenty totalnie nie interesują się zwinnikami, natomiast zeżarte dwie sztuki to sprawka Paratheraps, do teraz przy źle rozegranym zakończeniu dnia zwinniki muszą nieźle się pilnować przed Paratherapsami

Osobiście spróbował bym połączenia z żyworódkami ale wybrał bym w miarę jak największe gatunki
Bernard jakie masz paratheraps?
Paratheraps fenestratus. Dorosłej pary już nie mam, ale mam, ale mam po nich kilka sztuk podrostków i chmarę maluchów z ostatniego tarła. Tu jest link do tematu dotyczącego mojego zbiornika z tymi rybami.
http://cichlidae.pl/showthread.php?tid=418
buuuu!
dlaczego nie pokazałeś zdjęć "chmary maluszków", chętnie bym zobaczył Smile
Stron: 1 2