Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Mam problem z filtrem, a że nie jestem "techniczny", a w necie dotychczas nie znalazłem odpowiedzi, problem mnie przerasta
Filtr Eheim Prof 3 2075. Ma kilka lat. Dotychczas bezawaryjny, ale wszystko co dobre kiedyś się kończy. 
Otóż filtr działa przez ok. minutę, po czym się wyłącza na kilka minut i znów działa minutę. Po otworzeniu komory wirnika jej wnętrze, podobnie jak magnetyczna część wirnika są mocno ciepłe. 
Może ktoś z Was, lepiej zorientowany w sprawach technicznych, podpowie co za diabeł?

Jeśli sie grzeje to filtr może mieć zabezpieczenie termincze i może siwe wyłączać. To by tłumaczyło przerywana prace. Wirnik nie jest uszkodzony w żaden widoczny sposób ? Nie ma tam gdzieś ziarenka piasku?

Wirnik nie jest pęknięty (nawet pod lupą). Jest malutkie wyszczerbienie na krawędzi (na długości może 1 mm). Ośka nie jest uszkodzona. Kiedy podłączam pompę filtra do prądu to ścianki komory wirnika robią się gorące.

Zwarcie w uzwojeniu Kwestia czasu i padnie na amen