Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Apistogramma macmasteri - jak odchować młode
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2
Przenoszenie do akwa z innymi parametrami mija się z celem. Czym mocniej zagracone dno tym większe szanse dla narybku. Powinno się coś odchować, wiadomo że nie tyle co w baniaku jednogatunkowym. Większym problemem niż te kilkaneonów, będą kiryski, chyba że to Pigmeje, albo habrosusy.
Jakoś nie zauważyłem żeby moje C. paleatusy były jakimiś drapieznikami. Robią raczej więcej zamieszania niż polowania na narybek. Największe w przypadku dokarmiania narybku, bo jak wyczuja szamanko to chyba żadna Apisto nie jest w stanie ich odgonić. Owszem jak się im jakiś przecinek zabłąka koło pyska to pewnie go zjedzą ale nie zauważyłem żeby polowały na nie. Oczywiście rodzice o tym nie wiedzą i są w stresie, a maluchy fruwają na wszystkie strony. Za to razbory nie raz miały ochotę capnąć za ogonek maluchy i gdyby nie opieka rodziców pewnie by się im udało.
Otóż właśnie "gdyby nie opieka" , ale jak sam zauważyłeś nic ona nie daje gdy kirysy żerują. Uwierz mi jak w czymś zasmakują, to żadna opieka nie pomaga - idą jak czołgi, kąsacze jednak jest samica w stanie przeganiać, pod warunkiem że nie jest to zbyt wielkie stado, u koleżanki kilka neonów.
(04-02-2020, 19:21 PM)artazy napisał(a): [ -> ]Otóż właśnie "gdyby nie opieka" , ale jak sam zauważyłeś nic ona nie daje gdy kirysy żerują. Uwierz mi jak w czymś zasmakują, to żadna opieka nie pomaga - idą jak czołgi, kąsacze jednak jest samica w stanie przeganiać, pod warunkiem że nie jest to zbyt wielkie stado, u koleżanki kilka neonów.
akurat kiryski trzymają się od niej z daleka,kilka razy pogoniła im niezłego kota ;D spróbuję posadzić z przodu akwa wysokie roślinki,zeby utrudnić wpłynięcie neonom. na dno rzuce liście dębu,poprzycinam i dosadzę wiece niskich roślin,reszta to juz będzie kwestia szczęścia... Może z czasem nabierze doświadczenia,był to jednak jej pierwszy miot...-
Powodzenia, ale postaraj się zbytnio nie stresować samicy.
W moim wypadku samczyk zadziałał z dwiema paniami A. Macmasteri w ogólnym, każda w innym kokosie. Ze względu na obsadę ( skalary, kirysy i kąsaczowate ) założyłem, że nie ma szans na odchowanie narybku. Zapadła decyzja o przeprowadzce. Odczekałem ok 7 dni aż ikra się wykluje. W trakcie przygotowałem 2 x 45 l ( 50x30x30 ) dla każdej pani z małymi osobno, na żywej wodzie z ogólnego. Widząc, że młodzież już zaczyna "wyglądać" z kokosa przełowiłem je w całości z kokosem do gotowych zbiorników. Maluchy chowały się wzorowo, nie odnotowałem żadnej straty. W zeszłym tygodniu przyrodnie rodzeństwo spotkało się w 110 L  i razem rosną w zgodzie. Reasumując, jeżeli chcesz odchować małe w większej ilości koniecznie do innego zbiornika . W moim przypadku następnym krokiem będzie sprawdzenie jak mamy poradzą sobie z małymi w obecności taty
Stron: 1 2