Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Obsada do 576 litrów, Afryka Centralna
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3 4 5
Niestety pelmatochromis nigrofasciatus jest niedostępny, przynajmniej ze strony Arsika. Trochę burzy mi to mój plan co do obsady.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
Popytaj na fejsbukowej grupie West African Cichlids. Smile
Tak właśnie poczyniłem. Tzn. póki co wysłałem prośbę o dołączenie do grupy. Smile
Kurde, jak ich nie będzie lub będzie wielki problem z ich ściągnięciem to po prostu odpuszczę ze ścisłym biotopem i tyle. Nie chce mi się już kombinować jak koń pod górę, aby było jak trzeba, bo cały czas coś mi krzyżuje plany - od masowego padania mruków po trudności z dostaniem pelmatochromisów, czyli jedynych pielęgnic z tej rzeki, która wielkością i temperamentem pasuje do mojego akwarium.
Hemichromisy nie pasują, bo każdy prawdopodobnie zabiłby ryby, które już pływają. Widziałem, że ktoś tu chce sprzedać młode guttatusy i nawet chętnie bym takie kupił, no ale cóż... Barwniaki nie pływają w dorzeczu Kongo. Reszta pielęgnic to albo wielkie rybska, albo to pyszczaki.
Trochę jestem w kropce.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
Przede wszystkim zrób tak by akwarium było dla Ciebie przyjemnością. Smile Bo cóż z najlepszych biotopowych puzzli, jeśli obsada ani Cię nie będzie cieszyć ani interesować. Big Grin
Jako osoba od młodych guttatusów Wink. Tak jak napisałem Ci na PW. Ze świecikami i opaczkami połączenie wyjdzie na pewno. Buszowce zostaną zagonione przy pierwszym tarle.
Gdybyś chciał odpuścić sobie biotopowe akwarium, a stworzyć środowiskowe to dodanie Polypterus sengalus(czy innych małych poly Wink) oraz Hemichromis i oddanie buszowców będzie dobrą opcją. Akwarium będzie pełne życia, a ryby te nie powinny wchodzić sobie w paradę.
Mój plan co do tej obsady był atrakcyjny dla oka - w końcu mruki, buszowce, świeciki, opaczki i nieobecne na razie motylowce to bardzo ciekawe ryby. A sama biotopowa układanka jest super zabawą, bardzo mnie się to podobało, bo szukanie artykułów, filmów, zdjęć w celu ustalenia poprawnej obsady, kontakt z ludźmi z Polski i całego świata, łażenie po lasach w poszukiwaniu korzeni to super doświadczenia, ale to było fajne do momentu ogarniania ryb. Tutaj zaczęły się największe schody, a myślałem, że nie będzie to trudne, bo jeśli nie w Polsce to za granicami mamy kraj, który jest akwarystycznym potentatem. Cóż, najwidoczniej nie mam odpowiednich źródeł i znajomości.
Poczekam jeszcze chwilę aż odezwie się Arsik, bo miał się odezwać do znajomego z WAC w sprawie pelmatochromisów, ale wątpię w powodzenie tej akcji. Jeszcze w tym miesiącu przearanżuję nieco obecną aranżację, bo źle dobrałem korzenie - niektóre z nich jakby gniją, butwieją, pokryły się jakąś pleśnią, białym nalotem, meszkiem, który nie chce zejść od miesiąca. Zbrojniki pewnie zjadłby to ze smakiem, ale nie ten kontynent. Smile
Jak w najbliższych dniach nie będę miał pozytywnych informacji na temat pelmatochromisów to zrobię jak myślę od jakiegoś czasu i jak podpowiadacie - zamiast ścisłego biotopu zrobię sobie akwarium środowiskowe. A te guttatusy z polipterusami brzmią całkiem kusząco. Smile
Tylko mimo wszystko będzie mi brakowało buszowców, bo to mimo wszystko fajne ryby. Poza tym można je śmiało nazwać rarytasami. Trudno, znajdę im nowy dom.

Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
Na jesieni młode P. nigrofasciatus miał Michel Keijman z Holandii, admin grupy WAC.

Afryka to Afryka, poza kilkoma sztampowymi regionami nie jest tak łatwo z rybami- ciągłe epidemie Eboli, Boko Haram, wojny domowe, napięcia społeczne(Kamerun Sad) nie sprzyjają biznesom akwarystycznym. Wiele ryb trafia na rynek dopiero wtedy kiedy ktoś osobiście po nie poleci.
Oczywiście, byłem i jestem tego świadom. To kraje trzeciego świata, zacofane w każdej kwestii i skorumpowane.
Co do grupy WAC to póki co nie zostałem jeszcze przyjęty, więc czekam. Nawet jeśli ten admin jakimś cudem miałby dla mnie te pelmatochromisy to i tak będą zapewne duże problemy z wysyłką. Smile O ile w ogóle by mu się chciało je wysyłać. Smile Może chciałby je przekazać na spotkaniu WAC komuś z Polski, ale to też problem dla odbierającego żeby mi je wysłać. Smile Same problemy. Big Grin

Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
W tym roku nie wiem czy ktoś z nas na WAC Meeting jedzie. Sad Bo w ten sposób większość rarytasów w zeszłych latach trafiało do Polski.
No to tym bardziej szanse na stricte biotop maleją do zera, a rosną na akwarium środowiskowe. Smile Jedyna szansa w Arsiku, bo mam do niego rzut beretem.
Odezwałbym się do Sneipasa, ale on stacjonuje zbyt daleko i nie mam w związku z tym przyjemnych doświadczeń jeśli chodzi o transport ryb. To od niego mam wszystkie ryby m.in. te mruki, które padły w ilości już 8 sztuk z 9. Został mi ostatni, ale tylko czekam na jego zgon. Nie dość, że pewnie mocno dały im w kość wahania temperatury podczas przewozu (Kędzierzyn - Jarocin - kilka godzin spokoju w Jarocinie - odbiór osobisty - podróż do Gorzowa) to jeszcze pojawiła się ospa u całej obsady. Poza tym mruki to delikatne ryby. Wiedziałem o tym, ale przekonałem się o tym zbyt drastycznie...

Wysłane z mojego Redmi Note 8 przy użyciu Tapatalka
Stron: 1 2 3 4 5