Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Tarło Apistogramma macmasteri
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Witam,
wszystko wskazuje na to, że Pielęgniczki czerwonogrzbiete znalazły w moim 375l właściwe warunki do tarła. W jednym z kokosów samiczka "okopała" wejście i pięknie wybarwiona odgania wszystkich intruzów. Piszę z zapytaniem czy ma ona szanse na odchowanie narybku w ogólnym akwarium, w którym znajduje się spora obsada (w tym skalary) ,do wielkości która pozwoli mi na bezpieczne oddzielenie ich do osobnego zbiornika. Ewentualnie czy nie czekać na rozwój wypadków i działać od razu. Miał ktoś może do czynienia z tymi cieszącymi oko stworzonkami?    Pozdrawiam
Szanse zależą od tego co dokładnie w tym akwarium pływa i jak jest zaaranżowane. Smile
Jest kilka łupin ml kokosa, korzeń kilka doniczek z roślinami. Obsada spora, paletki, skalary choć młode jeszcze to figurują jako główne drapieżniki
Nie liczyłbym na odchów przy takiej obsadzie Wink. No i przy temperaturach paletkowych możesz być niemal pewny, że wyjdą Ci w znacznej większości samce z młodych, w teoretycznym wypadku gdyby coś się odchowało.
Jutro spróbuję przenieść całego kokosa wraz z młodzieżą do osobnego zbiornika, będę dawał znać jak powodzenie operacji.
Kiedyś przeniosłem samicę A. Borelli która złożyła ikrę w wydrążonym konarze. Wyczaiłem moment, że była w środku i cała operacja się udała.
Kilka dni temu przeniosłem mamę z maluchami do 45 l baniaczka. Wygląda na to, że operacja się udała. Przy dnie hasa stadko maluchów a mama nieustannie czuwa Smile