Tylko nadmiar bo się porobilo za duzo
Pierwszy opis
T. candidi z 1935 roku, autorstwa George Sprague Myers'a (1905–1985). Przy okazji innej ryby znalazłem, to dla potomnych umieszczam, pytając cicho... kto ma te ryby teraz?
Chętnie się zaznajomię
dzięki
Ja mam, ale niestety 2 samce, choć w najbliższym czasie dostaną jeszcze jednego samca i 3 samiczki
radeon jeszcze je ma w ciekawszym układzie i właśnie czekam aż mu podrosną f1 żeby dołączyć do moich WF-ek bo obecnie cholernie ciężko je dostać w dzikiej formie
[
attachment=14503]
[
attachment=14504]
(21-06-2014, 00:40 AM)ziemian napisał(a): [ -> ]dzikusy ???
W najlepszej opcji F1, poprzednia właścicielka kupiła parę w warszawskim Diskusie i to jest jej potomstwo. Niestety nie wiedziała czy para z Diskusa to dzikusy czy nie.
No to hodowlane, Diskus nie miał żadnych dzikusów candidi ściąganych.
Bardzo ładnie, cudowne ryby. Dobrze że są na forum ponownie, a jeszcze lepiej że u Ciebie, bo liczę na spam.