Cichlidae.pl - podyskutujmy o pielęgnicach

Pełna wersja: Ivanacara - kłótnia małżeńska?
Aktualnie przeglądasz uproszczoną wersję forum. Kliknij tutaj, by zobaczyć wersję z pełnym formatowaniem.
Stron: 1 2 3
W ostatnich dniach stałem się szczęśliwym posiadaczem najpiękniejszych pielęgnicowatych jakie do tej pory miałem - zakupiłem parę (tak mi się przynajmniej wydaje...) Ivanacar. 

Pierwszy dzień zapoznawania się rybonów z akwarium to ładne i zgodne pływanie w parze. Jednak drugiego dnia pojawiły się tarcia i jedna z ryb wyraźnie zdominowała drugą. Wygląda jakby samcowi nie do końca spodobała się samica i wyraźnie daje jej to odczuć. Samica siedzi przez 90% czasu w kącie, a samiec robi rundki wokół akwarium i co rundkę daje jej o sobie "znać", stresując jeszcze bardziej.

Coby zaradzić problemowi, mam parę pytań:

1. Czy to jest para? Z moich przypuszczeń wynika, że ryba (1) to samica, a (2) to samiec. Ktoś mógłby potwierdzić na podstawie zdjęć?

2. Jak rozwiązać problem niedopasowania, czy dokupienie samicy i stworzenie układu 1+2 rozwiąże problem agresji?  

Akwarium: 160l, 80x40x50, dużo korzeni, liście ketapangu, szyszki, piasek, torf w filtrze etc. Dodatkowo pływa 15 szt. nannostomus marginatus (ryby nie zwracają na siebie uwagi, no może marginatusy trochę ostrożne Smile)

Zdjęcia:
[attachment=37070]
[attachment=37071]
Zdjęcia poprawiłem, żeby były załącznikami.

1 to faktycznie raczej pewna samica, ale co do drugiej ryby nie mam pewności. Najlepiej przy takich gatunkach (gdzie płeć u młodszych ryb nie daje się łatwo rozpoznać) kupować osobniki różnej wielkości. Możesz odizolować agresora np. przedzielając akwarium na pół.
Dodam, że ryba oznaczona jako nr 2 prezentuje zazwyczaj ubarwienie zbliżone do zdjęcia pierwszego, jednak w momencie „agresji” do samicy strasznie ciemnieje, wręcz robi się brunatna.
Czy dodając kolejną samicę mogę jakoś pogorszyć sprawę?
A co jak zostaniesz z trzema samicami?
(05-08-2019, 21:33 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]A co jak zostaniesz z trzema samicami?

Pozostanie mi liczyć na pokojowe cudowne rozmnożenie Wink

A tak na serio - dorzucę kilka zdjęć wieczorem. Jak dla mnie ryby znacznie różnią się ubarwieniem, szczególnie widoczne jest to patrząc od góry.
To naprawdę prze ciekawe doświadczenie patrzyć jak się mienią kolorami strosząc się do siebie, ale ja wolałbym peace&love.
No to czekam na kolejne foty. Trzymam kciuki żeby to była para. Te ryby są wspaniałe.
(06-08-2019, 15:34 PM)piotrK napisał(a): [ -> ]No to czekam na kolejne foty. Trzymam kciuki żeby to była para. Te ryby są wspaniałe.

Kobuz, pokazał byś swoje...
Ciężko uchwycić te bestie, załączam to co dziś mi się udało zrobić. 
Im dłużej je obserwuję, tym bardziej widać różnicę między rybami:
samica (nr 1) kolor podstawowy znacznie jaśniejszy, wyraźniejsza zebra, a pysk czarny.
Prawdopodobna samica: 
[attachment=37090]

Z kolei samiec alfa (nr 2) ciało ubarwione ogólnie ciemniej, "brązowawo-brunatnie" - nie ma takiego kontrastu między czernią a bielą jak u samicy. Na boku ciała wyraźnie widoczne jaśniejsze błyszczące plamki.
Prawdopodobny samiec: 
[attachment=37091]
[attachment=37092]

UPDATE: przez 2 dni zniknęły 4 marginatusy w niewyjaśnionych okolicznościach. Czuję, że samiec alfa mógł maczać w tym palce - jeśli nie konsumując, to przeganiając i doprowadzając do ich wyskoczenia (póki co znaleziono 2 czipsy). Szyba nakrywkowa już się robi.

Czy te zdjęcia coś wyjaśniają? Można potwierdzić płeć wg przypuszczeń? Czy z tym trzeba poczekać?

Dzięki za pomoc.
Poczekaj na to co powie Papja ale wydaje mi się że masz coraz większe na to że to para. Co do szyby nakrywowej to dobra nauczka, dobrze, że wyskoczyły tylko marginatusy - akwaryści trzymający pielęgnice dzielą się na takich co nie potrzebują przykrywać akwarium i tych, którym kiedyś wyskoczył najcenniejszy okaz Wink
IMO parka będzie Wink.
Stron: 1 2 3